Brytyjska poczta poinformowała właśnie, że w ciągu najbliższych 3 lat jej 500 dronów zacznie dostarczać przesyłki do odległych społeczności w całej Wielkiej Brytanii. Chodzi o 50 nowych tras, w pierwszej kolejności na wyspy Scilly, Szetlandy, Orkady i Hebrydy. To na początek. Kolejne trasy będą zależeć od „poprawy ekonomiki bezzałogowych statków powietrznych”.
Nowe usługi wymagają jeszcze zatwierdzenia przez Urząd Lotnictwa Cywilnego (CAA). Ten zaś twierdzi, że aby dostawy dronów były codziennością, muszą być „w pełni zintegrowane z przestrzenią powietrzną”, ze wszystkimi innymi użytkownikami, od spadochroniarzy po wojskowe szybkie odrzutowce. Ale to już tylko kwestia czasu.