HoverAir X1 to latająca kamera. Filmowe drony nie są niczym nowym, ale ten projekt, zaprezentowany na targach CES, nie wymaga kontrolera. Aparat z wirnikami porusza się bowiem autonomicznie, śledząc „cel”.
Reakto, który opracował system szybkiego reagowania do ochrony obiektów z wykorzystaniem bezzałogowców, myśli o kosmosie, rolnikach, międzynarodowej ekspansji i giełdzie.
Ten mały kraj nie jest potęgą militarną. Ale to właśnie estońska firma Frankenburg Technologies stworzyła nowy typ broni, którą przetestuje w tym miesiącu w Ukrainie. Miniaturowe rakiety przeciwlotnicze Mark 1 firmy mają zwalczać nisko latające drony.
Departament Handlu USA poinformował, że rozważa wprowadzenie przepisów, które ograniczyłyby albo nawet zablokowały możliwość używania na terenie Stanów Zjednoczonych chińskich dronów. USA obawiają się szpiegostwa w wielkiej skali.
Chiński dostawca usług online Meituan ogłosił start pierwszej zagranicznej usługi dostaw za pośrednictwem dronów. „Latający kurierzy" to olbrzymi i intratny rynek oraz przyszłość dostaw do firm i domów.
Govy to nowa marka, która ma zagospodarować nowy rynek tzw. latających samochodów. W 2025 r. ruszy produkcja tych nietypowych elektrycznych pojazdów pionowego startu. Plany wdrożeń są bardzo ambitne.
Polska szykuje się na latające skutery – nowe przepisy umożliwią poruszanie się takimi futurystycznymi pojazdami bez konieczności posiadania licencji pilota. Nad Wisłą powstają ciekawe firmy i projekty.
Rewolucyjne rozwiązanie może stanowić remedium na jeden ze skutków globalnego ocieplenia. Brytyjska firma Real Ice chce zamrażać Ocean Arktyczny. Pomogą w tym drony zasilane wodorem.
Odporny na zagłuszanie kompaktowy dron Shpak może przenosić ładunki do 5 kg i ma zasięg operacyjny około 20 km. Wyprodukowany został na Litwie. To bardzo skuteczna broń, która sprawi wojskom rosyjskim poważne problemy.
To pierwszy w pełni autonomiczny dron, który nie wymaga konfiguracji ani obsługi pilota. Stoi za nim start-up z Krakowa, który chce zrewolucjonizować operacje obronne i ratunkowe.
To może być przełom w konstrukcji autonomicznych statków powietrznych. Armia USA testuje właśnie bezzałogowca Horus, który jest w stanie latać w stratosferze, a więc na pułapie do 50 km nad ziemią i to bez potrzeby lądowania.
Nowoczesny system dronów stworzony do sprzątania psich odchodów może się okazać idealną odpowiedzią na problem, z którym boryka się większość dużych miast na całym świecie.
Chiński koncern zbrojeniowy North Industries Group Corp. Ltd (Norinco) zaprezentował nowego bezzałogowca dalekiego zasięgu. Pojazd, który w praktyce jest tzw. amunicją krążącą, wyróżniają niebywałe jak na tego typu rozwiązania osiągi.
Rodzima spółka Advanced Protection Systems (APS) opracowała nowatorski system do neutralizacji niechcianych „gości” nad naszymi głowami. Chodzi o specjalny pojazd, działający jak podniebny taran.
Drony to technologia, której rozwój, za sprawą wojny, ostro przyspiesza. Dowodzą tego latający miotacz płomieni Dracaris i najnowszy ukraiński minibombowiec. Ale przybywa też ratujących życie rozwiązań.
Autonomiczny pojazd ARES-DV Piasecki Aircraft Corporation, o niezwykłej modułowej konstrukcji, przeprowadził pierwszy udany lot. Ma zrewolucjonizować dostawy powietrzne dla amerykańskiej armii.
Inżynierowie z kijowskiej firmy Kvertus opracowali nowatorski system walki elektronicznej – technologia ta z łatwością wykrywa rosyjskich żołnierzy, którzy sterują bezzałogowcami.