Dzięki Yelp można będzie tropić i identyfikować rasistowskie biznesy i ostrzegać konsumentów przed współpracą z nimi lub korzystaniem z ich usług. Aplikacja będzie też zachęcać do wspierania firm kierowanych przez Afroamerykanów i kobiety. Otrzymają one specjalny znak jakości.
CZYTAJ TAKŻE: Twitter walczy z rasizmem. Koniec z „panem”, „niewolnikiem”, „czarną listą”
Alert w sprawie rasizmu będzie dwustopniowy. Jeśli pojawi się informacja, że ktoś związany z daną firmą zostanie oskarżony o działanie rasistowskie, albo stanie się ofiarą ataku na tle rasowym to aplikacja umieści ostrzeżenie. Jeśli jednak będzie „absolutnie pewne” i udowodnione zachowanie rasistowskie, to Yelp oflaguje daną firmę, by ostrzec innych użytkowników przed tą firmą a także umieści link do wiarygodnych informacji na temat incydentu, czyli np. materiałów medialnych poświęconych danemu lokalowi. Platforma tymczasowo zablokuje również możliwość oceniania oskarżanej firmy przez konsumentów.
W specjalnym oświadczeniu wiceprezes Firmy Noorie Malika napisała, że klienci chcą być ostrzegani przed firmami, które zaangażowane są w działania rasistowskie. „Chcemy pomóc konsumentom w podejmowaniu świadomych decyzji odnośnie tego, gdzie wydają swoje pieniądze” – napisała w oświadczeniu.
Od 26 maja do 30 września Yelp umieścił ponad 450 ostrzeżeń publicznych na stronach firm oskarżonych lub będących celem rasistowskich zachowań – poinformowała firma. Akcja miała związek z ruchem Black Lives Matter.