Forrest Iandola, dyrektor generalny DeepScale, potwierdził na LinkedIn, że dołączył do Tesli jako starszy pracownik ds. nauki maszynowej. Na swoim profilu napisał „W tym tygodniu dołączyłem do zespołu Tesla #Autopilot. Nie mogę się doczekać współpracy z jednymi z najbystrzejszych umysłów w #deeplearning i #autonomousdriving. ” Nowi pracownicy wypełnią lukę w grupie zajmującej się autopilotem Tesli. Luka powstała po tym jak jedenastu inżynierów latem opuściło zespół, jako pokłosie odejścia jej lidera Stuarta Bowersa w maju.
CZYTAJ TAKŻE: Tesla z logo nadgryzionego jabłka? Ujawniono tajny plan Apple
Samochody Tesli nie są w pełni autonomiczne, a do tego dąży jej założyciel. Oznacza to, że samochód nie może się poruszać bez ingerencji człowieka, a zastosowany w nich autopilot pełni tylko funkcję zaawansowanego systemu wspomagania kierowcy. W osiągnięciu poziomu pełnej automatyzacji ma pomóc właśnie DeepScale.
CZYTAJ TAKŻE: Tesla: Pracownicy przekazali technologię konkurencji
Technologia stworzona przez startup z Mountain View w Kalifornii została zaprojektowana tak, aby w pełni wykorzystać wydajne głębokie sieci neuronowe w czujnikach i procesorach w celu poprawy dokładności systemów postrzegania. Dzięki udoskonaleniu tych systemów, służących do interpretacji i klasyfikacji danych w czasie rzeczywistym, samochód jest w stanie funkcjonować w pełni autonomicznie.