„Biorąc pod uwagę okoliczności, zdecydowaliśmy się zawiesić naszą usługę w Rosji” – powiedział w niedzielę rzecznik Netfliksa.

28 lutego Netflix oświadczył, że nie zamierza podporządkowywać się nowemu prawu i obowiązkowi nadawania kanałów rosyjskich, w tym informacyjnych, jakie rosyjski Roskomnadzor od 1 marca nałożył na platformy streamingowe mające ponad 100 tys. subskrybentów. Netflix przerwał również prace nad czterema rosyjskimi projektami, w tym „Anną K.” – uwspółcześnioną wersją „Anny Kareniny” Tołstoja.

W ostatnich dniach również największe amerykańskie studia filmowe – Disney, Warner, Sony, Paramount – odwołały premiery swoich hitów w Rosji. Nie wejdą na rosyjskie ekrany m.in. zapowiedziane wcześniej na marzec filmy „Batman”, „Morbius” czy animacja „To nie wypada”.