Na początku tego tygodnia rząd Wielkiej Brytanii nałożył sankcje na rosyjskich oligarchów w związku z fałszywymi referendami na Ukrainie. Na liście znajdują się dyrektorzy Gazprombanku, rosyjskiego banku powiązanego z serwisem społecznościowym VK. - Sankcje są wymierzone w tych, którzy stoją za tymi fałszywymi głosowaniami, a także w osoby, które nadal wspierają agresję rosyjskiego reżimu - powiedział brytyjski minister spraw zagranicznych James Cleverly, cytowany przez serwis Engadget.
W konsekwencji Apple zdecydował o zablokowaniu dostępu zarówno do VK, jak też rosyjskiego serwisu pocztowego Mail.ru. Aplikacje usunięto z App Store.
Czytaj więcej
Już około 60 procent laptopów jest wysyłanych do Rosji bez systemu operacyjnego (OS). Dystrybutor...
Na rosyjskim portalu RT tamtejszy minister cyfryzacji zapowiedział, że bada przyczyny wyrzucenia obu aplikacji z oficjalnego sklepu Apple. Jednocześnie VK i Mail.ru wciąż dostępne są w sklepie mobilnym Google Play, dedykowanym na urządzenia z systemem operacyjnym Android. Na razie nie wiadomo czy Google pójdzie w ślady Apple.
Na początku br. Apple, w odpowiedzi na inwazję na Ukrainę, wstrzymał sprzedaż wszystkich swoich produktów w Rosji. Ograniczył także działanie usługi Apple Pay w tym kraju i usunął z App Store serwisy RT i Sputnik. Przypomnijmy, iż w 2021 r. Kreml wdrożył wewnętrzne prawo obligujące producentów smartfonów (w tym Apple) do preinstalacji na sprzedawanych na tamtejszym rynku urządzeniach rosyjskich aplikacji, takich jak VK i Yandex.