Musk zagania pracowników Twittera do biur. I kończy z „dniami odpoczynku”

Pracownicy Twittera najpierw zostali zdziesiątkowani grupowymi zwolnieniami, a teraz nowy właściciel dokręca śrubę i oczekuje również, że będą pracowali tylko z biura

Publikacja: 10.11.2022 16:37

Siedziba firmy w San Francisco

Siedziba firmy w San Francisco

Foto: David Paul Morris/Bloomberg

Elon Musk w pierwszym oficjalnym mailu do pracowników Twittera napisał, że oczekuje aby spędzali w biurze co najmniej 40 godzin tygodniowo. Poinformował ich również, że oczekuje także aby udział płatnych  subskrypcji w przychodach wyniósł 50 proc.

Miliarder nie kończy na dobre pracy zdalnej w serwisie, ale musi osobiście zatwierdzać wszelkie zgody na taką zmianę trybu pracy.

Jak podaje Bloomberg Musk powiedział, że „nie ma sposobu, aby osłodzić wiadomość” na temat perspektyw gospodarczych i tego, jak wpłynie to na firmę zależną od reklamy, jaką jest Twitter.

Serwis pod kierownictwem Muska jest od dwóch tygodni, podczas których miliarder zwolnił mniej więcej połowę pracowników i większość kierownictwa. Nowy szef podniósł cenę subskrypcji Twitter Blue do 8 dol. za miesiąc i dołączył do niej usługę weryfikacji użytkownika.

Czytaj więcej

Musk zwolnił pracowników Twittera przez pomyłkę, a teraz prosi o powrót

Przed czasami Muska Twitter wypracował stałą umowę o pracy z dowolnego miejsca dla swoich pracowników, z których wielu zaczęło pracować zdalnie przez pandemię i później stan ten został utrzymany. Musk już na pierwszym spotkaniu z zespołem Twittera powiedział, że jest przeciwny pracy zdalnej i przyznawałby wyjątki tylko w indywidualnych przypadkach, tak jak robi to teraz.

Wyeliminował również „dni odpoczynku” z kalendarzy pracowników Twittera, czyli firmowy dzień wolny, wprowadzony podczas pandemii.

- Droga przed nami jest żmudna i będzie wymagała intensywnej pracy, aby odnieść sukces – napisał Musk do pracowników. W osobnym e-mailu dodał, że w ciągu najbliższych kilku dni absolutnym priorytetem jest znajdowanie i zawieszanie wszelkich zweryfikowanych kont botów/trolli/spamu.

Elon Musk w pierwszym oficjalnym mailu do pracowników Twittera napisał, że oczekuje aby spędzali w biurze co najmniej 40 godzin tygodniowo. Poinformował ich również, że oczekuje także aby udział płatnych  subskrypcji w przychodach wyniósł 50 proc.

Miliarder nie kończy na dobre pracy zdalnej w serwisie, ale musi osobiście zatwierdzać wszelkie zgody na taką zmianę trybu pracy.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Globalne Interesy
Ustawa antytiktokowa stała się ciałem. Chiński koncern wzywa Amerykanów
Globalne Interesy
Niemiecki robot ma być jak dobry chrześcijanin. Zaskakujące przepisy za Odrą
Globalne Interesy
Mark Zuckerberg rzuca wyzwanie ChatGPT. „Wstrząśnie światem sztucznej inteligencji”
Globalne Interesy
Amerykański koncern zwalnia pracowników. Protestowali przeciw kontraktowi z Izraelem
Globalne Interesy
Zagadkowa inwestycja Microsoftu w arabską sztuczną inteligencję. Porzucone Chiny