Reklama

Apple chce się uniezależnić od Chin. Te kraje mogą zyskać

Koncern przyspieszył plany przeniesienia części produkcji do Indii oraz Wietnamu i naciska w tej sprawie na dostawców. Ale nie będzie to wcale takie łatwe.

Publikacja: 13.12.2022 03:23

W Zhengzhou w miejscu zwanym iPhone City pracuje 300 tys. osób. Część się zbuntowała

W Zhengzhou w miejscu zwanym iPhone City pracuje 300 tys. osób. Część się zbuntowała

Foto: AFP

Ryzyko związane ze zbyt dużą koncentracją produkcji w Chinach jest od dawna znane kierownictwu Apple’a, ale przez lata niewiele robiło, aby je zmniejszyć. Państwo Środka zapewniało bowiem wykształconą i sumienną siłę roboczą, stabilność polityczną i ogromny lokalny rynek dla produktów koncernu.

Lockdown i protesty w miejscu zwanym iPhone City, czyli mieście Zhengzhou w Chinach, gdzie aż 300 tys. osób pracuje w fabryce prowadzonej przez podwykonawcę Apple’a, tajwański Foxconn, zmieniły optykę koncernu – pisze „The Wall Street Journal”.

Pozostało jeszcze 90% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Globalne Interesy
Polacy odkrywają KakoBuy. Nowy sposób na zakupy w Chinach
Globalne Interesy
Amerykański gigant ratuje Intela. Wielki sojusz przeciw Chinom
Globalne Interesy
Pierwiastek z Księżyca wart miliardy zasili komputery kwantowe. Rusza wielki wyścig
Globalne Interesy
Chiński gigant buduje najpotężniejszą moc obliczeniową na świecie. Nvidia w opałach
Globalne Interesy
Spekulacyjna bańka w sztucznej inteligencji. Przebudzenie będzie bolesne
Reklama
Reklama