Reklama

Amerykański gigant ratuje Intela. Wielki sojusz przeciw Chinom

Nvidia rzuca koło ratunkowe Intelowi, inwestując 5 mld dol. To strategiczne posunięcie, które może na zawsze zmienić rynek procesorów i technologii AI. Ceny akcji Intela szaleją.

Publikacja: 18.09.2025 15:04

Intel ma szansę rozkwitnąć dzięki inwestycji Nvidii. Teraz zyskuje silne wsparcie na rynku chipów

Intel ma szansę rozkwitnąć dzięki inwestycji Nvidii. Teraz zyskuje silne wsparcie na rynku chipów

Foto: David Paul Morris/Bloomberg

Kalifornijska Nvidia ogłosiła w czwartek, że zainwestuje 5 miliardów dol. w Intela, wspierając tym samym amerykańskiego producenta chipów zaledwie kilka tygodni po tym, jak Biały Dom doprowadził do niezwykłej transakcji, w wyniku której rząd USA przejął w nim dużą część udziałów.

Inwestycja natychmiast uczyni Nvidię jednym z największych udziałowców Intela, dając jej około 4 proc. lub więcej akcji po emisji nowych udziałów w celu sfinalizowania transakcji – podaje Reuters.

Nowy rozdział. Czy Intel odżyje?

Wsparcie Nvidii stanowi nowy rozdział dla Intela, po latach niepowodzeń w wysiłkach mających na celu odwrócenie złej passy. Transakcja wywołała 30-procentowy skok akcji Intela w handlu przedsesyjnym.

Czytaj więcej

Zamiast Polski będzie Azja. Intel zmienia globalne plany i zabiera wielką inwestycję

Firma – niegdyś ikona przemysłu półprzewodników, która chwaliła się, że to ona wprowadziła „krzem” (ang. silicon) do Doliny Krzemowej – w marcu mianowała nowego prezesa, Lip-Bu Tana. Znalazł się on pod ostrzałem amerykańskich polityków, w tym prezydenta Trumpa, który wzywał go do rezygnacji w związku z obawami dotyczącymi jego powiązań z Chinami. Doprowadziło to do szybko zorganizowanego spotkania w Waszyngtonie, które zakończyło się nietypowym porozumieniem, na mocy którego Intel sprzedał Stanom Zjednoczonym 10 proc. udziałów w firmie.

Reklama
Reklama

Porozumienie obejmuje plan wspólnego opracowywania chipów dla komputerów PC i centrów danych, ale co kluczowe, nie będzie dotyczyło działalności Intela w zakresie produkcji kontraktowej (tzw. foundry), która produkuje chipy dla Nvidii.

Większość analityków uważa, że aby biznes Intela w zakresie produkcji przetrwał, musiałby w końcu pozyskać dużego klienta, takiego jak Nvidia, Apple, Qualcomm czy Broadcom.

Nvidia, której chipy napędzają globalny boom sztucznej inteligencji, oświadczyła, że zapłaci 23,28 dol. za akcję Intela, czyli cenę nieco niższą niż 24,90 dol., po której akcje Intela zamknęły środowy handel. Cena ta jest wyższa niż 20,47 dol. za akcję, które rząd Stanów Zjednoczonych zapłacił za 10-procentowy pakiet akcji Intela, który przejął w zeszłym miesiącu. – To odzwierciedlenie dążenia Nvidii do dywersyfikacji swoich inwestycji w USA, a także zdobycia pewnych punktów w rządzie USA – powiedział agencji Reuters Chris Beauchamp, główny analityk rynkowy w IG Group w Londynie. – To nie zmienia większego problemu, z jakim boryka się Nvidia w związku z Chinami, ale utrzymuje ją w łaskach rządu USA.

Roszady w chipach. Kto straci na porozumieniu?

Pakt stanowi potencjalne ryzyko dla tajwańskiej firmy TSMC. TSMC obecnie produkuje flagowe procesory Nvidii, a ten biznes, w przyszłości, najcenniejsza na świecie firma mogłaby przekazać do Intela. AMD, która konkuruje z Intelem w dostawach chipów do centrów danych, również może stracić z powodu takiego wsparcia Intela.

Czytaj więcej

Wojna handlowa USA – Chiny nabiera tempa. Pekin blokuje amerykańskiego giganta

Transakcja powiększa rosnącą rezerwę kapitału, którą Intel zgromadził, kilka tygodni po ogłoszeniu 2 mld dol. inwestycji od Softbanku i otrzymaniu 5,7 mld dol. od rządu USA.

Reklama
Reklama

David Zinsner, dyrektor finansowy Intela, powiedział inwestorom na konferencji Deutsche Bank w zeszłym miesiącu, że firma ma „dobrą pozycję gotówkową” i nie będzie wymagała dużo więcej kapitału, dopóki nie zobaczy znaczącego popytu na 14A, proces produkcyjny nowej generacji, w którego budowę planuje mocno inwestować.

Prezes Tan obiecał, że uczyni działalność Intela bardziej oszczędną i będzie budował moce produkcyjne tylko wtedy, gdy będzie na nie odpowiedni popyt.

Co znajduje się w umowie Nvidii z Intelem

Zgodnie z ogłoszoną w czwartek umową, Intel planuje zaprojektować niestandardowe procesory centralne dla centrów danych, które Nvidia będzie pakować ze swoimi chipami AI, znanymi jako GPU. Zastrzeżona technologia Nvidii pozwoli chipom Intela i Nvidii komunikować się z większą prędkością niż dotychczas. Szybkie łącza są kluczowym wyróżnikiem na rynku sztucznej inteligencji, ponieważ wiele chipów musi być połączonych, aby działać jako jeden, przetwarzając ogromne ilości danych. Obecnie najlepiej sprzedające się serwery AI Nvidii z tymi szybkimi łączami są dostępne tylko z własnymi chipami Nvidii, ale umowa postawi Intela na równi, dając mu szansę na zarobienie pieniędzy na każdym serwerze Nvidii.

Połączone chipy Nvidia-Intel mogą stanowić poważne wyzwanie konkurencyjne dla AMD, które rozwija własne serwery AI, oraz dla Broadcomu, który również ma technologię połączeń chip-to-chip i pomaga firmom takim jak Google w opracowywaniu chipów AI.

W przypadku rynków konsumenckich, Nvidia dostarczy Intelowi niestandardowy chip graficzny, który Intel może pakować ze swoimi procesorami centralnymi PC z tymi samymi szybkimi łączami, potencjalnie dając mu przewagę nad rywalami takimi jak AMD.

„Ta historyczna współpraca ściśle łączy stos sztucznej inteligencji i obliczeń akcelerowanych Nvidii z procesorami Intela i rozległym ekosystemem x86 – fuzję dwóch światowej klasy platform” – powiedział prezes Nvidii Jensen Huang w oświadczeniu. „Razem rozszerzymy nasze ekosystemy i położymy podwaliny pod następną erę informatyki”.

Reklama
Reklama

Obie firmy nie ujawniły warunków finansowych swojej współpracy technicznej, ale powiedziały, że stworzą „wiele pokoleń” przyszłych produktów. Przedstawiciele Nvidii i Intela opisali współpracę jako porozumienie handlowe, w ramach którego będą dostarczać sobie nawzajem chipy w celu tworzenia produktów, i stwierdzili, że transakcja nie zawiera elementu licencyjnego.

– Dla Nvidii wpływ finansowy jest niewielki, ale polityczna korzyść jest duża: ten ruch jest zgodny z polityką USA i może pomóc w złagodzeniu ograniczeń dotyczących sprzedaży zaawansowanych chipów do Chin – powiedział Matt Britzman, starszy analityk ds. akcji w Hargreaves Lansdown.

Kalifornijska Nvidia ogłosiła w czwartek, że zainwestuje 5 miliardów dol. w Intela, wspierając tym samym amerykańskiego producenta chipów zaledwie kilka tygodni po tym, jak Biały Dom doprowadził do niezwykłej transakcji, w wyniku której rząd USA przejął w nim dużą część udziałów.

Inwestycja natychmiast uczyni Nvidię jednym z największych udziałowców Intela, dając jej około 4 proc. lub więcej akcji po emisji nowych udziałów w celu sfinalizowania transakcji – podaje Reuters.

Pozostało jeszcze 92% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Globalne Interesy
Pierwiastek z Księżyca wart miliardy zasili komputery kwantowe. Rusza wielki wyścig
Globalne Interesy
Chiński gigant buduje najpotężniejszą moc obliczeniową na świecie. Nvidia w opałach
Globalne Interesy
Spekulacyjna bańka w sztucznej inteligencji. Przebudzenie będzie bolesne
Globalne Interesy
Wojna handlowa USA – Chiny nabiera tempa. Pekin blokuje amerykańskiego giganta
Globalne Interesy
Ekstrawagancki król danych znów na szczycie. Ze swojej wyspy rzuca wyzwanie Muskowi
Reklama
Reklama