Dotyczy to m.in. droższych modeli – wersji Pro oraz Max. Według posiadaczy iPhone`a 15 podczas ładowania ten nagrzewa się na tyle, że ciężko utrzymać go w dłoni. „Wall Street Journal” opisuje przypadki przegrzewania iPhone`a Pro, branżowy serwis 9to5Mac wskazuje przykłady takich zjawisk w iPhonie Max. Jak się okazuje, to poważny, globalny kłopot Apple. „WSJ” pisze wprost: Problem może zagrozić telefonom premium Apple, „dojnej krowie” niezbędnej dla zysków giganta.
Czytaj więcej
Francuskie władze wstrzymują sprzedaż modelu smartfona Apple iPhone 12 ze względu na ponadmiarowy poziom promieniowania, które może być niebezpieczne.
Eksperci przeprowadzili testy smartfonów z użyciem termowizorów. Znany koreańskiego youtuber BullsLab udowodnił, że w czasie ładowania iPhone może rozgrzać się do 46 st. C. Specjaliści sądzą, że problem jest efektem „odchudzania” urządzenia. Branżowy analityk Ming-Chi Kuo sugeruje, że Apple mógł zrobić błąd na etapie projektowania urządzenia – poszedł na kompromis i za cenę niższej wagi urządzenia ograniczył tzw. obszar rozpraszania ciepła. Wydajności termicznej sprzętu nie pomogło też wdrożenie w wersjach Pro i Max tytanowej ramki. Ming-Chi Kuo twierdzi, że nowy chipset A17 Pro znajdujący się w iPhonie jest bardzo wydajny, ale podczas pracy wytwarza więcej ciepła, niż smartfon jest w stanie rozproszyć.
iPhone 15 straci wydajność?
Specjalistyczne media za oceanem twierdzą, że Apple może rozwiązać problem poprzez aktualizację oprogramowania. Jeśli koncern z Cupertino ograniczy wydajność telefonu jego zapotrzebowania na energię spadnie. W efekcie będzie on generował mniej ciepła. Spowalnianie sprzętu z pewnością nie zadowoli jednak fanów iPhonów.
Czytaj więcej
Producent niezwykle nowatorskiego urządzenia bez wyświetlacza i z obrazem wyświetlanym na dłoni, zamiast ekranu, które miałoby zastąpić smartfony, ujawni urządzenie 14 października podczas zaćmienia słońca