„Aby dostosować Spotify do naszych przyszłych celów i upewnić się, że jesteśmy odpowiednio przygotowani do stojących przed nami wyzwań, podjąłem trudną decyzję o zmniejszeniu całkowitego zatrudnienia w całej firmie o około 17 proc." - napisał dyrektor generalny Daniel Ek w liście do pracowników.

Firma w styczniu 2023 r. przeprowadziła ostatnią falę zwolnień grupowych, zmniejszając zatrudnienie o 6 proc., wówczas także powołując się na wyższe koszty.

Czytaj więcej

Sztuczna inteligencja pozbawi nas pracy? Musk: Trzeba znaleźć nowy sens życia

W trzecim kwartale 2023 r. Spotify osiągnęło zysk dzięki podwyżkom cen usług transmisji streamingowej i wzrostowi liczby abonentów we wszystkich regionach. Firma prognozowała, że w kwartale świątecznym liczba słuchaczy osiągnie 601 milionów.

Dyrektor generalny Daniel Ek powiedział wówczas agencji Reuters, że firma nadal koncentruje się na efektywności, aby uzyskać więcej zysku z osiąganych przychodów. „Debatowaliśmy nad wprowadzeniem mniejszych cięć kosztów w latach 2024 i 2025” – napisał dyrektor generalny Daniel Ek w mailu do pracowników. - Jednak biorąc pod uwagę rozbieżność między naszym docelowym stanem finansowym a obecnymi kosztami operacyjnymi, zdecydowałem, że najlepszym sposobem na osiągnięcie naszych celów będzie podjęcie znaczących działań mających na celu skorygowanie kosztów - dodał.