Rewolucja w ChatGPT. Nie wszyscy użytkownicy będą zadowoleni

Firma kierowana przez Sama Altmana chce zmienić sposób, w jaki udostępnia bota. OpenAI przymierza się do modelu, jaki wykorzystywać chcą również popularne platformy streamingowe. Chodzi o reklamy w zamian za darmową usługę lub niższą cenę.

Publikacja: 03.12.2024 22:06

Obecnie OpenAI monetyzuje swoją sztuczną inteligencję za pośrednictwem płatnych subskrypcji, a także

Obecnie OpenAI monetyzuje swoją sztuczną inteligencję za pośrednictwem płatnych subskrypcji, a także udostępniania API

Foto: AdobeStock

ChatGPT zdominował rynek generatywnej sztucznej inteligencji. Boom na to chatbota, który zapoczątkował rewolucję AI, był możliwy, bo OpenAI udostępniło swoje nowatorskie narzędzie bezpłatnie. Z czasem, co prawda, wprowadzono płatne wersje, ale użytkownicy wciąż mają możliwość korzystania z bota za darmo. I to raczej się nie zmieni.

Reklamy w ChatGPT. OpenAI chce zarabiać

Sam Altman jednak, aby zachęcić do kupowania płatnych subskrypcji, a jednocześnie sprawić, że utrzymywanie bezpłatnego dostępu będzie dla firmy bardziej opłacalne, szykuje kontrowersyjny krok. Do ChatGPT mają bowiem trafić reklamy. O takim projekcie w rozmowie z „Financial Times” poinformowała Sarah Friar, dyrektor finansowa OpenAI. Jak zastrzegła, na razie nie ma jeszcze „aktywnych działań” w tym kierunku, ale pomysł jest rozważany. Gdyby jednak firma zdecydowała, że reklamy się pojawią, to nie wiadomo gdzie konkretnie byłyby umieszczane.

Czytaj więcej

Twórca ChatGPT rzuca wyzwanie Google i Microsoftowi. Uruchamia wyjątkową wyszukiwarkę

Friar, która zasiada m.in. w radzie nadzorczej sieci marketów Walmart, twierdzi, że ma doświadczenie w reklamie. Podobnie jak Kevin Weil, dyrektor ds. produktów OpenAI, który do spółki kierowanej przez Altmana przyszedł z Instagrama. To oni pracują nad tym projektem. Znaczący jest również fakt, iż niedawno firma AI zatrudniła Shivakumara Venkataramana z zespołu Google Search Advertising. Ten doświadczony menedżer z pewnością może wspomóc OpenAI w zarabianiu pieniędzy za pośrednictwem reklam. Wedle nieoficjalnych źródeł „FT”, do wdrożenia nowej formuły udostępniania ChatGPT przekonuje się już Sam Altman.

AI jak serwisy streamingowe

Obecnie OpenAI monetyzuje swoją sztuczną inteligencję za pośrednictwem płatnych subskrypcji, a także udostępniania API (pozwala zewnętrznym deweloperom wdrażać modele w swoich aplikacjach).

Wprowadzenie reklam, aby zachować darmowy dostęp do internetowej usługi, bądź ograniczyć jej koszty to sposób, po który sięgać chcą także platformy streamingowe. Takie rozwiązanie od kilku miesięcy testuje np. Netflix. Badania agencji Wavemaker pokazują, że w Polsce byłoby spore grono osób zainteresowanych reklamowym abonamentem tej platformy. Wśród klientów Netfliksa 47 proc. respondentów deklaruje, że wybrałoby ofertę z reklamami, gdyby opłata za dostęp do treści była tańsza o połowę.

ChatGPT zdominował rynek generatywnej sztucznej inteligencji. Boom na to chatbota, który zapoczątkował rewolucję AI, był możliwy, bo OpenAI udostępniło swoje nowatorskie narzędzie bezpłatnie. Z czasem, co prawda, wprowadzono płatne wersje, ale użytkownicy wciąż mają możliwość korzystania z bota za darmo. I to raczej się nie zmieni.

Reklamy w ChatGPT. OpenAI chce zarabiać

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Globalne Interesy
To może być rewolucja w Apple. Takiego iPhone'a jeszcze nie było
Globalne Interesy
Amerykański gigant wysyła prezesa na emeryturę. Nie radzi sobie z azjatyckimi rywalami
Globalne Interesy
Hit wszech czasów Netfliksa wraca jeszcze brutalniejszy. Czy znów rozbije bank?
Globalne Interesy
Telekomunikacyjny gigant rusza z produkcją luksusowych aut. Powstał rywal Rolls-Royce'a
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Globalne Interesy
„Złośliwe próby blokowania Chin". USA wyprowadzają potężny cios. Będzie gorąco
Walka o Klimat
„Rzeczpospolita” nagrodziła zasłużonych dla środowiska