20 lat więzienia i 100 mln dol. grzywny. W USA chcą zablokować DeepSeeka i chińską AI

Projekt drakońskich przepisów dotyczących AI wpłynął do Kongresu. Nowa ustawa pozwoliłaby na surowe karanie osób i firm, które pomogą Chinom w rozwoju sztucznej inteligencji. Pojawił się też apel senatorów o rozszerzenie ograniczeń w eksporcie chipów.

Aktualizacja: 06.02.2025 14:42 Publikacja: 04.02.2025 15:07

Obawa przed Chinami łączy obie amerykańskie partie polityczne. Senatorowie proponują poważne obostrz

Obawa przed Chinami łączy obie amerykańskie partie polityczne. Senatorowie proponują poważne obostrzenia związane z chińską sztuczną inteligencją

Foto: Victor Blue/Bloomberg

Amerykanie zorientowali się, jak wielkim zagrożeniem jest niespodziewany przełom w technologii w postaci chińskiego narzędzia R1 firmy DeepSeek, które ma być znacznie tańsze od amerykańskich ChatGPT, Gemini czy Antropic i szybko podbija świat. Jakby tego było mało, także inne chińskie firmy jak Alibaba (Qwen), wprowadzają zaawansowane produkty AI, przy tworzeniu których mogły także korzystać z rozwiązań amerykańskich.

Co zawiera projekt ustawy, która ma uderzyć w chińską AI?

Zgodnie z zaproponowanym przez senatora Josha Hawley’a projektem ustawy Amerykanie, którzy mają udziały, udzielają wsparcia finansowego chińskim podmiotom zaangażowanym w rozwój sztucznej inteligencji lub łamią obostrzenia handlowe, będą podlegać grzywnom w wysokości miliona dolarów lub do 20 lat więzienia. Z kolei firmy mogłyby zostać ukarane grzywną w wysokości do 100 milionów dolarów, jeśli zostaną przyłapane na prowadzeniu badań nad sztuczną inteligencją w Państwie Środka lub współpracy z chińskimi firmami w zakresie technologii uczenia maszynowego.

Czytaj więcej

To on stoi za DeepSeekiem i rzuca wyzwanie USA. Kto w Chinach buduje systemy AI?

Nie jest jasne, czy kary dotyczyłyby również osób i firm, które jedynie pobierają chińskie narzędzia AI i jak taki zakaz miano by egzekwować.

Apel o zaostrzenie kontroli eksportu chipów i walkę z „lobbingiem korporacyjnym”

Obawa przed Chinami łączy obie amerykańskie partie polityczne. Josh Hawley wraz z senator Elizabeth Warren z Partii Demokratycznej wezwali też w liście do sekretarza handlu Howarda Lutnicka do zaostrzenia kontroli chipów, aby zahamować postępy chińskiej sztucznej inteligencji. Do listu senatorów dotarł dziennik „The Washington Post”.

„Wiele administracji nie zdołało – z powodu interesów korporacyjnych – zaktualizować i egzekwować naszej kontroli eksportu w odpowiednim czasie. Nie możemy pozwolić, aby to trwało” – napisali senatorzy, nazywając DeepSeek „porażką w kontroli eksportu”. Ich zdaniem „lobbing korporacyjny” spowodował luki w kontroli eksportu administracji Joe Bidena, umożliwiając DeepSeek nabycie – a dokładniej sprzedaż przez Nvidię – chipów potrzebnych do szkolenia tego modelu sztucznej inteligencji.

Czytaj więcej

„Istotne dowody”. Chińska rewolucyjna technologia w cieniu podejrzeń

Senatorowie poprosili także Lutnicka o „odizolowanie” Biura Przemysłu i Bezpieczeństwa Departamentu Handlu od lobbingu branżowego poprzez zatrudnienie pracowników bez istniejących powiązań z branżą lub lobbującymi firmami. Nowa administracja Trumpa nie podała jeszcze, czy planuje pogłębić kontrole, co prawdopodobnie wydłużyłoby listę amerykańskich technologii objętych zakazem sprzedaży chińskim firmom.

Nvidia na widelcu. Jak broni się firma?

List senatorów to kolejny głos wzywający administrację do zaostrzenia kontroli eksportu do Państwa Środka. W ubiegłą środę Republikanin John Moolenaar (ze stanu Michigan), przewodniczący komisji specjalnej Izby Reprezentantów ds. Komunistycznej Partii Chin, i Raja Krishnamoorthi (ze stanu Illinois), czołowy przedstawiciel Demokratów w tej komisji, również wezwali do obostrzeń.

Kalifornijska Nvidia, wiodący na świecie dostawca chipów zasilających systemy AI, ucierpiałaby najbardziej. Firma stwierdziła w oświadczeniu, że wprowadzenie przepisów postulowanych przez senatorów nie powstrzyma modeli „szybko naśladujących”, takich jak DeepSeek, ale uderzy w produkty konsumenckie. „Większe kontrole spowodują jedynie oddanie chińskiego rynku lokalnym firmom technologicznym, co będzie miało skutki na całym świecie” – stwierdziła firma.

Dyrektor generalny Nvidii, Jensen Huang, spotkał się w piątek z prezydentem Donaldem Trumpem, kilka dni po tym, jak wiadomość o postępach sztucznej inteligencji DeepSeek zmniejszyła wartość Nvidii o prawie 600 miliardów dolarów zaledwie w jeden dzień, głównie ze względu na niepotwierdzone informacje, że chiński chatbot zużywał mniej chipów do celów szkoleniowych niż potrzebują to jego amerykańscy konkurenci.

Czytaj więcej

Przełomowa chińska AI DeepSeek to pułapka? „Cenzura i utrata prywatności”

Warren i Hawley argumentowali w swoim liście, że DeepSeek nie byłby w stanie tak skutecznie wytrenować swojego modelu R1, gdyby administracja Bidena szybciej wdrażała kontrole eksportu chipów Nvidia. „Nvidia zarobiła miliardy na opóźnieniu, ale doprowadziło to do kosztownej porażki w kwestii naszego bezpieczeństwa gospodarczego i narodowego oraz utrzymania wiodącej pozycji w zakresie sztucznej inteligencji” – napisali.

W swoim niedzielnym oświadczeniu Nvidia oświadczyła, że będzie wspierać administrację Trumpa, „w podążaniu własną ścieżką wzmacniania przywództwa amerykańskiej technologii i sztucznej inteligencji”.

Podczas przesłuchania w zeszłym tygodniu Howard Lutnick nie zobowiązał się do rozszerzenia kontroli eksportu wobec Chin. Urzędnicy w nowej administracji Trumpa nadal są podzieleni w tej sprawie. Lutnick zobowiązał się za to do lepszego egzekwowania istniejących przepisów. Argumentował, że cła Trumpa, których szczegóły ujawniono w weekend, zmuszą Pekin do zaprzestania prób obchodzenia kontroli.



Amerykanie zorientowali się, jak wielkim zagrożeniem jest niespodziewany przełom w technologii w postaci chińskiego narzędzia R1 firmy DeepSeek, które ma być znacznie tańsze od amerykańskich ChatGPT, Gemini czy Antropic i szybko podbija świat. Jakby tego było mało, także inne chińskie firmy jak Alibaba (Qwen), wprowadzają zaawansowane produkty AI, przy tworzeniu których mogły także korzystać z rozwiązań amerykańskich.

Co zawiera projekt ustawy, która ma uderzyć w chińską AI?

Pozostało jeszcze 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Globalne Interesy
Elon Musk chce przejąć OpenAI. Sam Altman: 100 mld dolarów to za mało
Globalne Interesy
Kolejne kraje blokują chińską aplikację AI DeepSeek. Kto i dlaczego to robi?
Globalne Interesy
Brytyjskie służby chcą dostępu do danych z iPhone'ów. Na celowniku dane z iCloud
Globalne Interesy
Twórca bitcoina już bogatszy niż Bill Gates. Kim jest Satoshi Nakamoto?
Globalne Interesy
Unia Europejska chce stworzyć rywala dla DeepSeeka i ChatGPT. Ale bez Polski