Sprowadzenie tego roku w branży gier do jednego mianownika jest trudnym zadaniem. Z jednej strony mieliśmy gros udanych wydarzeń (m.in. „Frostpunk” czy świetnie przyjęty zwiastun „Cyberpunka”), ale z drugiej obserwowaliśmy mocne przeceny akcji globalnych i krajowych studiów, część spółek rozczarowała wynikami, gorzej od oczekiwań wypadły też niektóre premiery (np. „Agony”). W efekcie notowania większości producentów gier, choć wyższe niż na początku roku, mają za sobą wyraźne spadki. To, czy znów ruszą w górę zależy przede wszystkim od powodzenia przyszłorocznych premier. A będzie ich sporo.
Najwięksi pod lupą
Dużą niewiadomą jest termin debiutu „Cyberpunka 2077” CD Projektu. Większość analityków zakłada, że będzie to IV kwartał 2019 r. (zarząd tego nie komentuje). Papierkiem lakmusowym dla tej gry była niedawna rewelacyjna premiera „Red Dead Redemption 2”, którą to grę rynek odczytuje jako porównywalną do „Cyberpunka”. Drugą pod względem kapitalizacji spółką z tej branży na GPW jest PlayWay. Działa w diametralnie innym modelu – jest de facto wydawcą i ma udziały w poszczególnych studiach deweloperskich. Na 2019 r. planuje ponad 30 nowych gier. Na podium, pod względem kapitalizacji, jest też 11 bit studios. Po tegorocznym sukcesie „Frostpunka” pracuje nad nowymi grami. Wprawdzie duże produkcje na 2019 r. nie są planowane, ale to nie znaczy, że spółka spoczęła na laurach.
– W 2019 r., w pierwszych miesiącach, planujemy wydanie „Frostpunka” na konsole Xbox One i PS4. Na rynek trafią też co najmniej dwa duże, płatne dodatki do tej gry co powinno podtrzymać zainteresowanie tytułem – zapowiada Dariusz Wolak, odpowiadający w 11 bit studios za relacje inwestorskie. Dodaje, że w pionie wydawniczym w I półroczu planowana jest premiera gry „Children of Morta”, która zostanie wydana jednocześnie w wersji na komputery PC oraz konsole Xbox One, PS4 i Nintendo Switch. – Liczymy, że sprzedaż będzie co najmniej porównywalna ze sprzedażą „Moonlightera”, naszego największego (dotychczas) sukcesu pionu 11 bit publishing – podkreśla Wolak. Na 2019 r. studio zaplanowało jeszcze szereg innych, mniejszych premier.
Tuż za 11 bit studios w zestawieniu dotyczącym kapitalizacji znajduje się Ten Square Games. – W 2019 r. planujemy publikację nowej gry hobbystycznej „MiniGolf”. Jest w zaawansowanej fazie produkcji – zapowiada Arkadiusz Pernal, wiceprezes TSG. Dodaje, że soft launch „MiniGolfa”, czyli udostepnienie gry dla określonej grupy przed premierą, przewidywany jest na przełom I i II kwartału. – W przyszłym roku zamierzamy także prowadzić eksperymentalne prace nad poszerzeniem portfela produkcji o gry z nowych obszarów, czyli dla kobiet oraz w technologii html5 – sygnalizuje wiceprezes. Dodaje, że perspektywy rozwoju rynku gier opartych na html5 są bardzo atrakcyjne, ponieważ obserwujemy coraz większą popularność tytułów w tej technologii oferowanych np. w Mesengerze Facebooka oraz innych komunikatorach.
Bardzo intensywnie przyszły rok zapowiada się również dla CI Games. Studio koncentruje swoją działalność na wydawnictwie gier produkowanych zarówno przez zewnętrzne studia jak i przez wewnętrzny zespół produkcyjny.