Reklama
Rozwiń

W grach rok 2019 zapowiada się grubo

Na rynek trafią produkcje globalnych gigantów, ale krajowe studia też szykują mocne uderzenie.

Publikacja: 07.12.2018 19:45

W grach rok 2019 zapowiada się grubo

Foto: Bloomberg

Sprowadzenie tego roku w branży gier do jednego mianownika jest trudnym zadaniem. Z jednej strony mieliśmy gros udanych wydarzeń (m.in. „Frostpunk” czy świetnie przyjęty zwiastun „Cyberpunka”), ale z drugiej obserwowaliśmy mocne przeceny akcji globalnych i krajowych studiów, część spółek rozczarowała wynikami, gorzej od oczekiwań wypadły też niektóre premiery (np. „Agony”). W efekcie notowania większości producentów gier, choć wyższe niż na początku roku, mają za sobą wyraźne spadki. To, czy znów ruszą w górę zależy przede wszystkim od powodzenia przyszłorocznych premier. A będzie ich sporo.

Najwięksi pod lupą

Dużą niewiadomą jest termin debiutu „Cyberpunka 2077” CD Projektu. Większość analityków zakłada, że będzie to IV kwartał 2019 r. (zarząd tego nie komentuje). Papierkiem lakmusowym dla tej gry była niedawna rewelacyjna premiera „Red Dead Redemption 2”, którą to grę rynek odczytuje jako porównywalną do „Cyberpunka”. Drugą pod względem kapitalizacji spółką z tej branży na GPW jest PlayWay. Działa w diametralnie innym modelu – jest de facto wydawcą i ma udziały w poszczególnych studiach deweloperskich. Na 2019 r. planuje ponad 30 nowych gier. Na podium, pod względem kapitalizacji, jest też 11 bit studios. Po tegorocznym sukcesie „Frostpunka” pracuje nad nowymi grami. Wprawdzie duże produkcje na 2019 r. nie są planowane, ale to nie znaczy, że spółka spoczęła na laurach.

– W 2019 r., w pierwszych miesiącach, planujemy wydanie „Frostpunka” na konsole Xbox One i PS4. Na rynek trafią też co najmniej dwa duże, płatne dodatki do tej gry co powinno podtrzymać zainteresowanie tytułem – zapowiada Dariusz Wolak, odpowiadający w 11 bit studios za relacje inwestorskie. Dodaje, że w pionie wydawniczym w I półroczu planowana jest premiera gry „Children of Morta”, która zostanie wydana jednocześnie w wersji na komputery PC oraz konsole Xbox One, PS4 i Nintendo Switch. – Liczymy, że sprzedaż będzie co najmniej porównywalna ze sprzedażą „Moonlightera”, naszego największego (dotychczas) sukcesu pionu 11 bit publishing – podkreśla Wolak. Na 2019 r. studio zaplanowało jeszcze szereg innych, mniejszych premier.

Tuż za 11 bit studios w zestawieniu dotyczącym kapitalizacji znajduje się Ten Square Games. – W 2019 r. planujemy publikację nowej gry hobbystycznej „MiniGolf”. Jest w zaawansowanej fazie produkcji – zapowiada Arkadiusz Pernal, wiceprezes TSG. Dodaje, że soft launch „MiniGolfa”, czyli udostepnienie gry dla określonej grupy przed premierą, przewidywany jest na przełom I i II kwartału. – W przyszłym roku zamierzamy także prowadzić eksperymentalne prace nad poszerzeniem portfela produkcji o gry z nowych obszarów, czyli dla kobiet oraz w technologii html5 – sygnalizuje wiceprezes. Dodaje, że perspektywy rozwoju rynku gier opartych na html5 są bardzo atrakcyjne, ponieważ obserwujemy coraz większą popularność tytułów w tej technologii oferowanych np. w Mesengerze Facebooka oraz innych komunikatorach.

Bardzo intensywnie przyszły rok zapowiada się również dla CI Games. Studio koncentruje swoją działalność na wydawnictwie gier produkowanych zarówno przez zewnętrzne studia jak i przez wewnętrzny zespół produkcyjny.

– „Sniper Ghost Warrior Contracts” to nasza główna premiera w przyszłym roku. Jesteśmy również bardzo blisko ogłoszenia nowej marki wydawniczej wraz z pierwszymi tytułami, które wydamy przyszłym oraz kolejnym roku – zapowiada prezes Marek Tymiński. Podkreśla, że studio jest dobrze przygotowane do realizacji i komercjalizacji obecnych i kolejnych projektów.- Nasz poziom inwestycji w produkcję gier jest naprawdę istotny. Planujemy wydać na ten cel ponad 30 mln zł w ciągu najbliższych czterech kwartałów – zapowiada.

Wojna, pszczoły i seryjny morderca

Pozostałe cztery spółki, notowane na rynku głównym, mają kapitalizację poniżej 100 mln zł, przekonują jednak że ich potencjał jest zdecydowanie wyższy, a perspektywy lepsze. W tym gronie jest bydgoski Vivid Games.

– Naszymi celami na lata 2018-2020 jest rozszerzanie portfolio gier, wzmacnianie ich potencjału komercyjnego oraz rozszerzanie sieci dystrybucji i zasięgu. Zamierzamy opublikować 2-3 gry z segmentu mid-core. Wchodzimy również w nowy segment gier typu hyper-casual, który z założenia ma stać się dla nas drugim ważnym filarem przychodów – zapowiada Remigiusz Kościelny, prezes Vivid Games. Dodaje, że w ramach tego segmentu spółka będzie testować i publikować znaczną liczbę gier. – Pracujemy już nad kilkoma z nich – mówi.

Vivid Games jest spółką, która przeniosła się na rynek główny z NewConnect. Obecnie największym zainteresowaniem na tym ostatnim rynku (pod względem wartości obrotu) cieszy się The Farm 51, dla którego przyszły rok upłynie pod znakiem dalszego rozwoju i poprawiania jesiennej premiery „World War 3”. Z kolei dla innego studia notowanego na tym rynku, Varsav Games Studios , w przyszłym rok największe znaczenie będzie mieć kluczowy projekt, czyli gra „Bee Simulator”.

– Wydamy ją na wszystkie kluczowe platformy. Gra opiera swój scenariusz na życiu i codziennych zwyczajach pszczół, dodając im jednak wiele elementów typowych dla gier akcji – opowiada Łukasz Rosiński, wiceprezes Varsav Game Studios. Dodaje, że pierwsze działania marketingowe wokół gry zostały bardzo entuzjastycznie przyjęte przez graczy. Przyszły rok to także premiera drugiej gry studia, czyli „Bully Giant”. – Również na 2019 r. planowana jest premiera najważniejszego tytułu naszej spółki zależnej, Ovid Works, czyli gry Metamorphosis, inspirowanej powieściami „Proces” i „Przemiana” Franza Kafki. Premiera gry będzie zapewne zbliżona z terminem debiutu spółki na rynku NewConnect – sygnalizuje Rosiński.

Z kolei Punch Punk Games na początku tego roku rozpoczęło pracę nad „This is the Zodiac speaking”, thrillerze psychologicznym, opartym na historii słynnego seryjnego mordercy Zodiaka. – Gracz wcieli się w postać dziennikarza śledczego, który chce odnaleźć osławionego zabójcę. Musi jednak uważać, żeby sam nie został złapany. Premiera przewidziana jest na drugą połowę 2019 r. – zapowiada Krzysztof Grudziński, reżyser gry i producent studia Punch Punk Games.

– W pierwszej połowie roku zaczniemy od premier „Inside Grass” i „Froggy”. Te tytuły to produkcje dedykowane platformom mobilnym, iOS i Android – mówi z kolei Michał Ręczkowicz, prezes PrimeBit Games.

2019 będzie przełomowym rokiem m.in. dla Carbon Studio. – W pierwszym półroczu chcemy zadebiutować na NewConnect. Wcześniej planujemy przeprowadzenie emisji akcji. Pozyskane środki przeznaczymy na sfinansowanie nowego projektu. Jesteśmy na etapie rozmów z jedną z najbardziej rozpoznawalnych licencji na świecie – sygnalizuje Aleksander Caban, współzałożyciel Carbon Studio. Emisję akcji (pre-IPO), w ramach której pozyskał od inwestorów indywidualnych 4 mln zł, zakończył właśnie Klabater. – Sporą część wydamy na zakup IP (marki/licencji) o ugruntowanym rynkowym potencjale i stworzenie na tej podstawie gry. Już teraz mamy w swoim portfolio wydawniczym kilka tytułów, których premierę planujemy w 2019 r. Wśród nich są m.in. „We. The Revolution”, „Grimeshade”, czy „Skyhill”- wymienia Michał Gembicki, prezes Klabatera.

2019 będzie jubileuszowym rokiem dla już notowanego na NewConnect Bloober Teamu. – Właśnie skończyliśmy 10 lat. Zaplanowaliśmy na ten rok wyjątkowo wiele – mówi prezes Piotr Babieno. Już 13 grudnia zadebiutuje na rynku wydawana przez spółkę zależną Feardemic gra (w modelu early access) „2084″. W I połowie przyszłego roku można spodziewać się wydania „The Padre” również od Feardemic. Z kolei 7Levels w 2019 r. planuje wydać na platformę Nintendo Switch co najmniej trzy tytuły, a Creepy Jar będzie rozwijać debiutancki tytuł „Green Hell”, do którego szykuje jeszcze 4 aktualizacje.

Powyższe studia stanowią tylko kawałek całego tortu. W Polsce działa ich ponad 300. Wartość rynku szacuje się na ponad 2 mld zł.

Sprowadzenie tego roku w branży gier do jednego mianownika jest trudnym zadaniem. Z jednej strony mieliśmy gros udanych wydarzeń (m.in. „Frostpunk” czy świetnie przyjęty zwiastun „Cyberpunka”), ale z drugiej obserwowaliśmy mocne przeceny akcji globalnych i krajowych studiów, część spółek rozczarowała wynikami, gorzej od oczekiwań wypadły też niektóre premiery (np. „Agony”). W efekcie notowania większości producentów gier, choć wyższe niż na początku roku, mają za sobą wyraźne spadki. To, czy znów ruszą w górę zależy przede wszystkim od powodzenia przyszłorocznych premier. A będzie ich sporo.

Pozostało jeszcze 92% artykułu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Gry & e-Sport
Rozczarowująca premiera gry „Frostpunk 2” wstrząsnęła giełdą. Co poszło nie tak?
Gry & e-Sport
„Fallout”, czyli drugie życie wielkiego przeboju. Gry wideo łączą się z filmami
Gry & e-Sport
Palestyńczyk mści się za rodzinę. Gry wideo szybko reagują na wydarzenia
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego
Gry & e-Sport
„Niezwyciężony” według Lema z dobrymi ocenami. Gorzej z zainteresowaniem graczy
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku