Wojewoda Śląski zakazał udziału publiczności w Intel Extreme Masters w Katowicach. W efekcie rozgrywki odbędą się online.
W piątek rusza jedno z największych wydarzeń tego typu na świecie – Intel Extreme Masters (IEM). Organizatorom turnieju szyki psuje jednak koronawirus. Właśnie z uwagi na epidemię najpierw swój udział w imprezie wycofał sam sponsor główny IEM 2020, czyli Intel.
Jednak wielkie wydarzenie e-sportowe, które – jak co roku – ma miejsce w Katowicach, nie zostało wówczas odwołane. Organizatorzy, firma ESL, wdrożyli dodatkowe rozwiązania w zakresie bezpieczeństwa. Na miejscu służby medyczne miały przeprowadzać badania stanu zdrowia, w tym kontrolę temperatury, każdego gościa wchodzącego na teren wydarzenia. ESL zapowiedział też pojawienie się dodatkowego personelu medycznego, patrole pierwszej pomocy oraz zwiększoną liczbę stanowisk sanitarnych dla wszystkich odwiedzających wydarzenie.
CZYTAJ TAKŻE: Turnieje e-sportu przyciągają miliony
Tak duża impreza w dobie zagrożenia koronawirusem budziła jednak coraz większe kontrowersje. W czwartek do prezydenta Katowic w czwartek zaapelował Marek Plura, poseł Koalicji Obywatelskiej z tego regionu, bu odwołał tę masową imprezę. „Są tu tysiące uczestników z państw dotkniętych korona wirusem. Przed wejściem będzie pomiar temperatury. Potencjalni chorzy nie będą wpuszczani na imprezę, co oznacza, że pójdą na miasto. Dopuszczenie do tego to skandal!” – napisał poseł na Twitterze.
Wojewoda posłuchał apelu. Co prawda imprezy nie odwołał, ale zakazał udziału w niej publiczności. W efekcie musi się odbyć za pomocą transmisji online.
Rynek e-sportu rośnie bardzo szybko. Według najnowszych prognoz firmy Newzoo tylko w tym roku jego wartość na świecie osiągnie 1,1 mld dol., o 16 proc. więcej niż w roku ubiegłym. Z tego trzy czwarte (ok. 637 mln dol.) ma stanowić finansowanie przez sponsorów. Z kolei ponad 185 mln dol. przyniosłaby sprzedaż praw medialnych do wydarzeń e-sportowych (m.in. transmisje rozgrywek). Newzoo przewiduje, że, mimo wybuchu epidemii w Chinach, kraj ten pozostanie liderem – rynek e-sportu ma być tam wart w br. 385 mln dol. Dla porównania w Ameryce Płn. to ponad 252 mln dol., a w Europie Zach. – 201 mln dol.
Newzoo podaje również, że w 2019 r. wszystkie 885 wydarzeń e-sportowych rangi „major” przyniosły globalnie 56,3 mln dol. przychodów z biletów (o 1,6 mln dol. więcej niż w 2018 r.), a wartość nagród w tym okresie wzrosła ze 150,8 do 167,4 mln dol.
CZYTAJ TAKŻE: Nowa dyscyplina olimpijska? Stoją za nią ogromne pieniądze
IEM 2020 potrwa do niedzieli. W takcie ósmej edycji imprezy rozegrany zostanie pierwszy turniej rangi Masters Championship w cyklu ESL Pro Tour, do którego należą najważniejsze turnieje „CS:GO”. Odbędzie się również turniej w „StarCraft II” i finały 2. etapu Quake Pro League, gdzie zawodnicy powalczą o tytuł Mistrza Świata w „Quake’a”.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętę digitalizację, fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami "Regulaminu korzystania z artykułów prasowych" [Poprzednia wersja obowiązująca do 30.01.2017]. Formularz zamówienia można pobrać na stronie www.rp.pl/licencja.