Pracownicy CD Projekt: „Cyberpunk” jak jazda pociągiem bez torów

Niekontrolowana ambicja, złe planowanie i niedociągnięcia techniczne – to tylko niektóre z powodów potężnej wpadki twórców „Cyberpunk 2077”.

Publikacja: 18.01.2021 08:19

Pracownicy CD Projekt: „Cyberpunk” jak jazda pociągiem bez torów

Foto: mat. pras.

Bloomberg przeprowadził rozmowy z ponad 20 obecnymi i byłymi pracownikami warszawskiego studia, z których większość prosiła o zachowanie anonimowości. Rysujący się obraz tego, jak powstawała najbardziej oczekiwana gra 2020 r., pozostawia nienajlepsze wrażenie. Pracownicy, omawiając tworzenie hitowego tytułu, wskazują, że CD Projekt zbyt mocno skupił się na marketingu kosztem rozwoju produktu, czemu towarzyszył nierealistyczny harmonogram (zmuszający do pracy w nadgodzinach). W efekcie, zamiast świętować udaną premierę, CD Projekt w br. będzie naprawiać „Cyberpunka 2077”. „To będzie trudna batalia. W przeciwieństwie do konkurentów, jak Electronic Arts, czy Ubisoft, CD Projekt wydaje tylko jedną dużą grę co kilka lat, więc firma liczyła, że będzie ona wielkim hitem” – pisze Bloomberg.

CZYTAJ TAKŻE: Założyciel CD Projektu kaja się za Cyberpunka. Praca zdalna zaszkodziła

Choć zarząd polskiego studia przyznaje, że firma „nie doceniła zadania” jakie sobie postawiła, to pracownicy donoszą, iż przed premierą zdawano sobie sprawę z wielu problemów z grą, a mimo to wypuszczono ją na rynek. Nie było czasu na ich naprawienie. A wyzwanie było duże choćby z uwagi na fakt, że stworzenie „Cyberpunka” wymagało od CD Projekt zainwestowania w nową technologię, nowy personel i nowe techniki, z którymi wcześniej nie mieli do czynienia choćby przy okazji „Wiedźmina 3”. Bloomberg podaje, że nowa technologia silnika gry spowolniała produkcję. Jeden z członków zespołu porównał taki proces produkcji z prowadzeniem pociągu i układaniem w tym samym czasie przed nim torów. Z wywiadów z pracownikami CD Projekt wynika, że problemów z grą nie byłoby, gdyby premierę przełożono jeszcze o kilka miesięcy.

Z informacji Bloomberga wynika, że kłopoty to również konsekwencja braku zrozumienia z szefem studia Adamem Badowskim. „Żądał zmian w historii gry i samej rozgrywce. W ciągu roku wszystko się zmieniało, łącznie z podstawowymi elementami, takimi jak perspektywa rozgrywki. Najlepsi pracownicy, którzy pracowali nad „Wiedźminem 3”, mieli swoje zdanie jak należy zrobić „Cyberpunka”, co zderzyło się z wizją Badowskiego. Doprowadziło to do ostatecznego odejścia kilku czołowych deweloperów” – czytamy w Bloombergu.

Rozmówcy donoszą ponadto, że problemem było również przykładanie zbyt dużej wagi przez CD Projekt do wywarcia wrażenia na otoczeniu. Udawało się np. podczas  pokazu demo „Cyberpunka” w 2018 r. Tyle, że „demo było prawie całkowicie fałszywe” względem faktycznej gry. Co więcej, deweloperzy podkreślają, że stracili na nie miesiące, które można było przeznaczyć na tworzenie gry – pisze Bloomberg.

CZYTAJ TAKŻE: CD Projekt pozwany w Ameryce za Cyberpunka. Jest stanowisko spółki

Polska firma, zamiast planować dodatki do gry lub rozpoczynać kolejną odsłonę „Wiedźmina”, przez najbliższe miesiące będzie pracować teraz nad poprawkami do „Cyberpunka 2077”. Pierwsza aktualizacja pojawi się pod koniec stycznia, kolejna kilka tygodni później.

Bloomberg przeprowadził rozmowy z ponad 20 obecnymi i byłymi pracownikami warszawskiego studia, z których większość prosiła o zachowanie anonimowości. Rysujący się obraz tego, jak powstawała najbardziej oczekiwana gra 2020 r., pozostawia nienajlepsze wrażenie. Pracownicy, omawiając tworzenie hitowego tytułu, wskazują, że CD Projekt zbyt mocno skupił się na marketingu kosztem rozwoju produktu, czemu towarzyszył nierealistyczny harmonogram (zmuszający do pracy w nadgodzinach). W efekcie, zamiast świętować udaną premierę, CD Projekt w br. będzie naprawiać „Cyberpunka 2077”. „To będzie trudna batalia. W przeciwieństwie do konkurentów, jak Electronic Arts, czy Ubisoft, CD Projekt wydaje tylko jedną dużą grę co kilka lat, więc firma liczyła, że będzie ona wielkim hitem” – pisze Bloomberg.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Gry & e-Sport
Palestyńczyk mści się za rodzinę. Gry wideo szybko reagują na wydarzenia
Gry & e-Sport
„Niezwyciężony” według Lema z dobrymi ocenami. Gorzej z zainteresowaniem graczy
Gry & e-Sport
Dziś premiera „Niezwyciężonego”. To gra oparta na powieści Stanisława Lema
Gry & e-Sport
Idris Elba o swojej roli w „Cyberpunku". „Gwiazdy w grach wideo to znak czasu”
Gry & e-Sport
Dziś debiut „Widma wolności”. „Cyberpunk” odżył i znów napędza CD projekt