W poniedziałek akcje CD Projektu rozpoczęły imponujący rajd, drożejąc na koniec sesji o ponad 10 proc. Wczoraj zwyżki były kontynuowane, a na finiszu sesji kurs zyskał niemal 9 proc. Dziś również dominuje popyt. O godz. 9.30 za akcję polskiego studia trzeba było zapłacić prawie 335 zł, po wzroście o niemal 12 proc. Po południu spółka była dalej ponad 6 proc. na plusie, choć oddała część porannych wzrostów.

Uwagę zwraca jednak nie tylko ich skala, ale również ponadprzeciętnie wysoki obrót. Za nami dopiero pół godziny sesji, a właściciela zmieniły już akcje CD Projektu o wartości przekraczającej 470 mln zł (odpowiadają za 64 proc. obrotu w całym WIG20). Dla porównania: na drugiej pod względem wartości obrotów spółce, czyli Allegro, wartość wolumenu wynosi niewiele ponad 30 mln zł.

CZYTAJ TAKŻE: Tajemnicze wzrosty CD Projektu. Możliwe przejęcie?

Jakie są przyczyny zwyżki notowań CD Projektu? Analitycy z którymi rozmawialiśmy wskazują na trzy zasadnicze czynniki: fundusze, które domykają swoje krótkie fundusze (m.in. Melvin, który popadł w tarapaty w związku ze zwyżkami notowań GameStop), udostępnioną kilka dni temu pierwszą serię poprawek do „Cyberpunka” oraz spekulacje rynkowe dotyczące możliwego przejęcia CD Projektu.

Przy aktualnym kursie kapitalizacja polskiego studia wynosi 33 mld zł. Jest o 8 mld zł wyższa niż pod koniec zeszłego tygodnia. Najwyższa była 7 grudnia 2020 r., kiedy kurs przekraczał 460 zł, jednak późniejsza premiera „Cyberpunka” i błędy w wersjach konsolowych gry przyczyniły się do mocnej przeceny akcji.