Warszawski game developer musi zmagać się z echami głośnego cyberwłamania. Wykradzione przez hakerów cenne dane, w tym kody do gier, które miały zostać zlicytowane w tzw. darknecie, teraz publikowane są na Twitterze.
Chodzi o kod źródłowy do „Gwinta”, karcianej gry wideo, bazującej na świecie „Wiedźmina”. Udostępniony za darmo przez cyberprzestępców teraz krąży w sieci. To miała być swego rodzaju kara za niezapłacenie przez CD Projekt okupu lub spełnienie innych żądań (studio nie ujawniło jakie były oczekiwania hakerów).
CZYTAJ TAKŻE: Skradzione pliki CD Projektu sprzedane. Za atakiem stało HelloKitty?
Pojawiające się tweety ze skradzionymi liniami kodu „Gwitna” są na bieżąco usuwane. To efekt działań CD Projekt, który – powołując się na amerykańskie regulacje o prawie autorskim (tzw. DMCA) – przekonał Twittera do kasowania tego typu postów. Sprawę opisał serwis Vice.com. W ten sposób zniknąć miało już z popularnego serwisu społecznościowego co najmniej kilka wpisów.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętę digitalizację, fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami "Regulaminu korzystania z artykułów prasowych" [Poprzednia wersja obowiązująca do 30.01.2017]. Formularz zamówienia można pobrać na stronie www.rp.pl/licencja.