Eksperci ds. cyberbezpieczeństwa na forach internetowych donoszą, że serwisy REvil, na których dotąd chwalili się kolejnymi atakami oraz sprzedawali i publikowali skradzione dane, jest offline. Jak na Twitterze podaje Lawrence Abrams, specjalista z BleepingComputer, wyłączona jest także strona do płatności okupu. Co więcej, anonimowa grupa badaczy vx-underground pisze, że „Unknown” (pod takim pseudonimem w sieci aktywny był jeden z członków gangu REvil), jest nieobecny na forach hakerskich od 8 lipca.

CZYTAJ TAKŻE: Mięsny gigant zapłacił okup. Kolejny sukces cybergangów

Na razie nie wiadomo co to oznacza, ale cześć fachowców łączy to nietypowe zdarzenie z faktem, że prezydent USA zwrócił się kilka dni temu do Władimira Putina o rozwiązanie kwestii grup ransomware działających z terenu Rosji.

REvil stoi co najmniej za kilkoma potężnymi atakami hakerskimi w br. Ofiarami pośrednio paść mogło tysiące firm. Ostatnie uderzenie przeprowadził w zeszłym tygodniu – włamał się do Kaseya, firmy informatycznej z siedzibą w Miami, i wykorzystał swój dostęp do ataku na komputerów niektórych klientów tego przedsiębiorstwa. To uruchomiło reakcję łańcuchową, a ofiarami padły organizacje na całym świecie.