Cyberatak na kanadyjskie i australijskie spółki zależne brazylijskiego koncernu JBS – największego producenta mięsa na świecie – przeprowadzili hakerzy z siedzibą w Rosji, zgłosił brazylijski koncern władzom USA – powiedział Karin Jean-Pierre, zastępczyni rzecznika Białego Domu podczas wtorkowego briefingu.
CZYTAJ TAKŻE: Amerykański gigant zapłacił okup rosyjskim hakerom
Rzeczniczka dodała, że administracja Joe Bidena jest w tej sprawie „w bezpośrednim kontakcie z Moskwą”. Podczas konsultacji Waszyngton stara się uzmysłowić Rosjanom, że „odpowiedzialne państwa nie ukrywają przestępców zaangażowanych w wymuszenia”.
Według Jean-Pierre Stany Zjednoczone nie zamierzają rezygnować ze szczytu Biden-Putin z powodu nowego ataku hakerskiego. „Szczyt nie jest prezentem dla Rosji, ale okazją do obrony amerykańskich interesów i najskuteczniejszym sposobem zrozumienia rosyjskich planów i intencji” – wyjaśniła urzędniczka.
JBS we wtorek poinformował o ataku hakerskim, który zmusił firmę do zamknięcia jednego z największych zakładów przetwórczych w Kanadzie, a także ubojni bydła i owiec w Australii.