Zarówno wojsko, jak i cywile mogą zakłócać sygnał GPS, co prowadzić może do ogromnych problemów także dla armii. Podczas inwazji Rosji na Ukrainę stało się jasne, że obie strony są w stanie szeroko stosować różne metody zakłócania GPS, aby wprowadzać w błąd drony.
Rosja zaczęła też stosować takie zagłuszanie w stosunku do lotnictwa cywilnego, również w Polsce. Brytyjski dziennik „The Sun” podał, że w ciągu ośmiu miesięcy do końca marca 2024 r. podczas 2309 lotów linii Ryanair i 1368 lotów Wizz Air doszło do problemów z nawigacją satelitarną w regionie Morza Bałtyckiego. Takie zdarzenia miały miejsce również podczas 82 lotów British Airways i kilku innych przewoźników. Już przed rokiem Agencja UE ds. Bezpieczeństwa Lotniczego uznała zagłuszanie i podawanie fałszywych danych za ataki. W marcu 2024 r. takie zakłócenia zauważono w czasie lotu brytyjskiego ministra obrony Granta Shappsa do Polski, gdy jego samolot przelatywał w pobliżu obwodu królewieckiego i wówczas obwiniono o to Rosję.