Łącznie badaniem objęto internautów z prawie 40 krajów, a najciekawsze wnioski przynosi analiza z Francji, RPA, Indonezji, ale także z Polski. Badania zrealizowane we współpracy z ośrodkami TNS i SW Research pokazało, że polscy internauci znajdują się w europejskiej czołówce adaptacji kryptowalut. Ale w wielu aspektach znacząco wyprzedzają ich respondenci z Afryki i Azji.

W RPA już 69 proc. wie, czym są kryptowaluty, w Indonezji 63 proc., a w Polsce 51 proc. To i tak lepiej niż we Francji, gdzie pojęcie zna 36 proc. badanych. Daleko jednak do Litwinów, gdzie znajomość pojęcia wirtualnego pieniądza deklaruje aż 81 proc. ankietowanych. 46 proc. Polaków jest zainteresowanych inwestycją w kryptowaluty, co wydaje się być bardzo wysokim wynikiem. W RPA to 53 proc.

W Indonezji już 40 proc. badanych internautów deklaruje posiadanie kryptowalut, a kolejne 49 proc. planuje ich zakup. W Europie Bitcoin jeszcze nie przyjął się tak powszechnie. W Polsce posiadanie kryptowalut deklaruje 16,5 proc. badanych internautów, a we Francji – 19 proc. W obu krajach 4 na 10 ankietowanych rozważa zakup kryptowalut w przyszłości.

– Hamulcem dla Europy jest brak przejrzystych regulacji oraz nieprzychylna opinia mediów. Przykładem są Niemcy, gdzie kryptowaluty zakupiło 9 proc. badanych. Ciekawą prawidłowość pokazały natomiast wyniki z sąsiedniej Holandii, gdzie analitycy odnotowali najwyższy wskaźnik posiadania kryptowalut względem znajomości tego pojęcia – komentuje Magdalena Gołębiewska, Country Manager w Luno.

Bitcoin jest zdecydowanym liderem popularności na wszystkich rynkach badanych przez Luno,  od 68 proc. we Francji aż po 87 proc. w RPA. Silną pozycję ma również Ethereum, które zajmuje drugą pozycję. Respondenci chętnie inwestują również w Ripple i Dash, które walczą o miejsce na podium. Dash jest bardziej popularny we Francji i Indonezji, Ripple w RPA i Polsce. Lisk pozostaje daleko w tyle w światowej klasyfikacji. Jedynie w Polsce zna go 29 proc. badanych, tym samym wyprzedzając Dash.