Katastrofa rakiety Elona Muska przyspieszy loty na Marsa? „Udana porażka”

Eksperci bagatelizują utratę największej rakiety w historii. Uważają przerwaną eksplozją testową misję Starshipa za sukces i mówią paradoksalnie o możliwym przyspieszeniu programu lotów na Księżyc i na Marsa.

Publikacja: 21.04.2023 13:05

Rakieta Starship eksplodowała 39 km nad Ziemią po tym, jak nie udało się oddzielić statku od drugieg

Rakieta Starship eksplodowała 39 km nad Ziemią po tym, jak nie udało się oddzielić statku od drugiego członu, tzw. boostera

Foto: AFP

120-metrowa rakieta, która wystartowała w czwartek po południu, po czterech minutach wybuchła, czy jak to określono w firmie SpaceX, doświadczyła "szybkiego nieplanowanego demontażu" Okazało się, że statek Ship24 nie odłączył się od boostera Super Heavy po trzech minutach lotu, jak planowano, i rakieta zaczęła koziołkować. Wtedy centrum dowodzenia zdecydowało o zdalnym jej zniszczeniu.

Elon Musk napisał na Twitterze: Gratulacje dla zespołu @SpaceX ekscytującej premiery testowej statku kosmicznego! Wiele się nauczyłem przed kolejnym uruchomieniem testowym za kilka miesięcy.

Czy to robienie dobrej miny do złej gry? Eksperci, cytowani przez Agencję Reuters, uważają przerwaną eksplozją misję za sukces i mówią paradoksalnie wręcz o przyspieszeniu programu. - To klasyczna udana porażka SpaceX - powiedział Garrett Reisman, profesor inżynierii astronautycznej na Uniwersytecie Południowej Kalifornii, który jest byłym astronautą NASA, a także doradcą SpaceX.

Czytaj więcej

Największa rakieta w historii eksplodowała. Co dalej z lotem na Księżyc?

Reisman nazwał lot testowy Starship znakiem rozpoznawczym strategii SpaceX, która odróżnia firmę Muska od tradycyjnych firm lotniczych, a nawet NASA, poprzez „przyjęcie porażki, gdy konsekwencje niepowodzenia są niskie”. - Mimo, że ta rakieta kosztuje dużo pieniędzy, to, co naprawdę kosztuje dużo pieniędzy, to pensje - wyjaśnia Reisman.

Reisman powiedział, że SpaceX oszczędza więcej pieniędzy na dłuższą metę i zajmuje mniej czasu na identyfikację i poprawianie błędów, podejmując większe ryzyko, zamiast utrzymywać „duży zespół pracujący przez wiele lat, długo doskonaląc wszystko, zanim jeszcze podejmie próby. - Powiedziałbym, że czas, kiedy ludzie polecą uległ wręcz przyspieszeniu - powiedział Reisman.

Z kolei planetolog Tanya Harrison, pracownik Instytutu Przestrzeni Kosmicznej Uniwersytetu Kolumbii Brytyjskiej w Kanadzie, powiedziała, że sprawdzenie wieży startowej i wzniesienie się rakiety powyżej punktu krytycznego, gdzie osiąga maksymalne ciśnienie aerodynamiczne, były głównymi wyczynami podczas pierwszego lotu. - To część procesu testowania - powiedziała. - Jest wiele wypadków, które zdarzają się, gdy próbujesz zaprojektować nową rakietę. Fakt, że w ogóle wystartowała, sprawił, że wiele osób było naprawdę szczęśliwych.

Harrison uważa, że ryzyko związane z pojedynczym testem w locie jest niewielkie w porównaniu z ambitnym celem całego programu. - To największa rakieta, jaką ludzkość próbowała zbudować - powiedziała, dodając, że została zaprojektowana do przewożenia o „rząd wielkości” więcej ładunku i ludzi do i z głębokiego kosmosu niż jakikolwiek istniejący statek kosmiczny.

Czytaj więcej

Pogrzebane kosmiczne marzenie Wielkiej Brytanii. Virgin Orbit zwalnia

Jej zdaniem, podczas gdy NASA pracuje nad misją pobrania próbek marsjańskiej gleby i minerałów mierzonych w kilogramach zbieranych przez łazik Mars Perseverance, Starship przeniesie wiele ton skał, a także przetransportuje dziesiątki astronautów i całe laboratoria na i z Księżyca i Marsa.

Elon Musk zapowiadał Starship jako kluczowy dla międzyplanetarnych celów eksploracji SpaceX, a także jego bardziej krótkoterminowego biznesu, z komercyjnymi satelitami, teleskopami naukowymi i turystyką kosmiczną, które mają korzystać z systemu rakietowego wielokrotnego użytku w lotach w kosmos.

Powołując się na szybkie tempo rozwoju SpaceX od czasu jego założenia w 2002 roku, prowadzące do dziesiątek komercyjnych misji rocznie za pomocą mniejszej rakiety Falcon 9, Harrison powiedziała: - Nie zdziwiłabym się, gdybyśmy mieli ludzi na Marsie ze Starshipem w następnej dekadzie.

120-metrowa rakieta, która wystartowała w czwartek po południu, po czterech minutach wybuchła, czy jak to określono w firmie SpaceX, doświadczyła "szybkiego nieplanowanego demontażu" Okazało się, że statek Ship24 nie odłączył się od boostera Super Heavy po trzech minutach lotu, jak planowano, i rakieta zaczęła koziołkować. Wtedy centrum dowodzenia zdecydowało o zdalnym jej zniszczeniu.

Elon Musk napisał na Twitterze: Gratulacje dla zespołu @SpaceX ekscytującej premiery testowej statku kosmicznego! Wiele się nauczyłem przed kolejnym uruchomieniem testowym za kilka miesięcy.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Technologie
Dlaczego się starzejemy? Naukowcy już wiedzą
Technologie
Niezwykły samolot JetZero bliski startu. To ma być przełom w lotnictwie
Technologie
Strach zajrzeć do lodówki. Gdzie wkrótce trafi sztuczna inteligencja i boty
Technologie
Twórca ChatGPT: Tylko fuzja jądrowa może zaspokoić sztuczną inteligencję
Technologie
Katastrofa w Baltimore jedną z wielu. Jak polski kapitan zniszczył olbrzymi most