Steam Deck to urządzenie, którego fanom gier wideo nie trzeba przedstawiać. Przenośna konsola, połączenie kontrolera (tzw. pada) z ekranem, umożliwia dostęp online do tysięcy tytułów. Sprzęt od firmy Valve w rękach ukraińskich żołnierzy znalazł jednak zupełnie nowe zastosowanie – walczący z rosyjskim wojskiem bynajmniej nie używają konsoli do zabawy. Tą, jako że stanowi narzędzie na świetnych podzespołach, przerobiono na swoiste centrum zdalnego zarządzania ogniem karabinu.
Czytaj więcej
To było tylko kwestią czasu. Rozwiązanie, wzorowane na popularnym ChatGPT, zostanie wykorzystane przez wojsko. Swoją najnowszą technologię, bazującą właśnie na konwersacyjnej inteligencji, zaprezentowała firma Palantir.
Pad z ekranem pokazuje obraz ze specjalnie skonstruowanej automatycznej wieżyczki, na której zainstalowano karabin maszynowy z kamerą. W efekcie Ukraińcy z ukrycia i bezpiecznej odległości mogą zasypywać kulami wroga. Steam Deck, działający na systemie Linux, ze względów bezpieczeństwa połączony jest ze zrobotyzowanym stanowiskiem ogniowym, nazywanym „Szabla”, za pomocą kabla. To gwarantuje bezproblemową łączność i bezpieczeństwo. Ukraińcy twierdzą, że można kontrolować karabin również za pośrednictwem wi-fi, ale to rozwiązanie niesie ze sobą jednak ryzyko namierzenia przez Rosjan.
„Szabla” powstała jako inicjatywa oddolna, a nie ukraińskiej armii. Innowacyjny projekt udało się sfinansować dzięki zbiórkom crowdfundingowym. Teraz jest wdrażany na polu bitwy. System zdalnie sterowanych stanowisk ogniowych może być instalowany zarówno w terenie, jak i instalowany na pojazdach. Wieżyczka obsługuje głównie karabin Kałasznikow kalibru 7,62 mm, choć istnieje możliwość montażu także innych rodzajów broni.