Kontrowersyjna spółka, założona przez guru Doliny Krzemowej Petera Thiela, znana jest z dostarczania najnowszych technologii AI dla armii oraz agencji wywiadowczych oraz tego, że jej innowacyjne systemy pomogły namierzyć Osamę bin Ladena.
Firma, specjalizująca się w zbieraniu i analizowaniu dużych zbiorów danych, teraz opracowała cyfrowego pomocnika pola bitwy. Palantir pokazał jego imponujące możliwości – prowadzący militarną operację oficer może z botem dyskutować, radzić się go i wydawać mu polecenia, a te następnie przekierowywane są do podległych mu jednostek. Podczas demonstracji systemu chatbot sugerował, jak najlepiej odeprzeć spodziewany atak nieprzyjacielskiego czołgu gdzieś w Europie Wschodniej. Na wyświetlanej na ekranie mapie wskazywał, których jednostek użyć oraz analizował, jaki atak na wroga będzie najskuteczniejszy. Bo mógł uruchomić ostrzał rakietowy lub wysłać oddział specjalny. Zdecydował się na drugie rozwiązanie, wcześniej prowadząc rekonesans za pomocą dronów (na każdą z decyzji podjętych przez AI oficer musiał wydać zgodę). Sztuczna inteligencja w czasie rzeczywistym określała warunki terenowe i pogodowe, czy odległość jednostek od celu, by na tej podstawie przedstawić dowództwu do wyboru trzy opcje możliwych działań. Całość wyglądała niczym strategiczna gra wideo.
Czytaj więcej
Ukraińska armia będzie używać bezzałogowców, które na pierwszy rzut oka wyglądają jak tandetna zabawka lub konstrukcja projektanta-amatora. Wykonane z tektury drony mają być jednak zabójczym zagrożeniem dla rosyjskich żołnierzy.
Chatbot analizował zarówno dane wywiadowcze, jak i ogólnodostępne informacje, by na tej podstawie podpowiadać i odpowiadać prowadzącemu akcję. Na polecenie generuje mapy, grafiki, pokazuje obraz z kamer dronów, obserwujących wroga, a także dane o rodzaju uzbrojenia, czy ilości amunicji poszczególnych jednostek, oraz opisuje rodzaj broni wykorzystywanej przez przeciwnika. Na bieżąca może śledzić też funkcje życiowe poszczególnych żołnierzy biorących udział w zwiadzie.
Na razie nie wiadomo, czy i która armia sięgnęła już po nową technologię. Pokaz symulowanego ataku na terenie Europy Wschodniej może sugerować, iż Palantir będzie chciał wykorzystać system w Ukrainie. Tym bardziej, że firma ta dostarcza już naszemu wschodniemu sąsiadowi swoje technologie analityczno-wywiadowcze.