Aktualizacja: 05.02.2025 10:37 Publikacja: 27.04.2023 14:09
Ukraińscy żołnierze
Ukraińscy żołnierze mogą niebawem otrzymać wsparcie sztucznej inteligencji
Foto: Sztab Generalny armii Ukrainy
Kontrowersyjna spółka, założona przez guru Doliny Krzemowej Petera Thiela, znana jest z dostarczania najnowszych technologii AI dla armii oraz agencji wywiadowczych oraz tego, że jej innowacyjne systemy pomogły namierzyć Osamę bin Ladena.
Firma, specjalizująca się w zbieraniu i analizowaniu dużych zbiorów danych, teraz opracowała cyfrowego pomocnika pola bitwy. Palantir pokazał jego imponujące możliwości – prowadzący militarną operację oficer może z botem dyskutować, radzić się go i wydawać mu polecenia, a te następnie przekierowywane są do podległych mu jednostek. Podczas demonstracji systemu chatbot sugerował, jak najlepiej odeprzeć spodziewany atak nieprzyjacielskiego czołgu gdzieś w Europie Wschodniej. Na wyświetlanej na ekranie mapie wskazywał, których jednostek użyć oraz analizował, jaki atak na wroga będzie najskuteczniejszy. Bo mógł uruchomić ostrzał rakietowy lub wysłać oddział specjalny. Zdecydował się na drugie rozwiązanie, wcześniej prowadząc rekonesans za pomocą dronów (na każdą z decyzji podjętych przez AI oficer musiał wydać zgodę). Sztuczna inteligencja w czasie rzeczywistym określała warunki terenowe i pogodowe, czy odległość jednostek od celu, by na tej podstawie przedstawić dowództwu do wyboru trzy opcje możliwych działań. Całość wyglądała niczym strategiczna gra wideo.
Placówka ta, umiejscowiona w Szanghaju, w początkowej fazie ma pomieścić ponad 100 robotów jednocześnie. Chińczycy liczą, że taki projekt szkolenia obniży koszty związane z rozwojem technologii „ucieleśnionej inteligencji”, w której Państwo Środka chce być numerem 1.
Podobnie jak przy każdym wyjeździe poza granice kraju, również zimą warto pamiętać o zapewnieniu sobie i naszym najbliższym ochrony, jaką daje właściwa polisa ubezpieczeniowa na wypadek nieprzewidzianych zdarzeń.
World Games to tzw. wielosportowe wydarzenie, mające być swoistą alternatywą dla igrzysk olimpijskich, które z roku na rok zyskuje na popularności. Wezmą w nim udział także człekokształtne maszyny.
Sam Altman, szef Open AI, zainwestował w start-up Retro Biosciences. Firma pracującą nad wydłużeniem ludzkiego życia i szukająca leku na Alzheimera, pozyskała miliard dolarów finansowania. Przełomowe rozwiązania mają się pojawić w tej dekadzie.
Stworzyli zaawansowaną technologię dla bezobsługowych sklepów Żabka Nano, a teraz po ich rozwiązania bazujące na sztucznej inteligencji sięgają szpitale. System od VitVio „zwiększa wydajność i bezpieczeństwo na salach operacyjnych".
Firma OpenAI kierowana przez Sama Altmana wypuściła właśnie tzw. agenta AI, czyli narzędzie sztucznej inteligencji zdolne do wykonywania online zadań w imieniu użytkownika. Podobne oferty szykują kolejne firmy.
Członkostwo w unii walutowej Europy oznacza, że trzeba zrobić więcej dla wzajemnej obrony.
Przepisy nie nakazują oznaczania, że treści, które publikujemy, zostały stworzone lub współtworzone przez AI. Nie mamy więc pewności, czy ich autorem jest człowiek czy sztuczna inteligencja.
Z roku na rok rośnie znaczenie danych z social mediów czy komunikatorów internetowych w postępowaniach sądowych.
Polska i krajowi przedsiębiorcy raczej będą po stronie biorców technologii uznanych za standardy. To sprawia, że powinniśmy być zainteresowani ukształtowaniem rynku licencyjnego, który zapewni dostęp do standardów na rozsądnych i uczciwych warunkach.
Co najmniej do lipca nie będzie pracował zakład przetwórstwa gazu Gazpromu w Astrachaniu. To efekt celnego ataku ukraińskich dronów.
Projekt drakońskich przepisów dotyczących AI wpłynął do Kongresu. Nowa ustawa pozwoliłaby na surowe karanie osób i firm, które pomogą Chinom w rozwoju sztucznej inteligencji. Pojawił się też apel senatorów o rozszerzenie ograniczeń w eksporcie chipów.
Dziś broń palna w Polsce jest „przywilejem”. Literalnie tak jest to interpretowane przez sądy administracyjne. Powinna być prawem, które możemy stracić. A nie nagrodą, którą możemy uzyskać – przekonuje Krzysztof Kuczyński, adwokat i instruktor strzelectwa.
Firmy m.in. z Niemiec i Francji, naukowcy z Czech, inżynierowie z krajów skandynawskich, a gdzie w tym wszystkim Polska? W unijnym projekcie, który ma stworzyć pierwszy europejski duży model językowy (LLM), nie ma naszego kraju.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas