Dowodzi tego projekt Hipokrates, rozwijany przez start-up Hippocratic AI, a wspierany pieniędzmi funduszy inwestujących w najbardziej przełomowe technologie (General Catalyst i Andreessen Horowitz wyłożyły właśnie na to przedsięwzięcie 50 mln dol.). Idea jest taka, by zrewolucjonizować opiekę zdrowotną za pomocą AI i – jak podkreślają w start-upie – zapewnić pacjentom „bezpieczną i pewną informację medyczną na wyciągnięcie ręki”. A możliwości bota od Hippocratic AI robią wrażenie.

Czytaj więcej

To już prawdziwy popłoch. Teraz sztuczną inteligencją straszą lekarze

Munjal Shah, stojący na czele tej firmy, przekonuje, iż Hipokrates przewyższa ChatGPT (inne modele bazujące na modelu GPT-4) czy Claude AI w zakresie wiedzy lekarskiej. Umiejętności tej sztucznej inteligencji sprawdzono w ponad 100 specjalistycznych egzaminach. Skuteczność była wyższa niż w przypadku ludzi przystępujących do takiego testu czy innych systemów AI.

Hipokrates w przypadku egzaminu NAPLEX (North American Pharmacist Licensure Examination), do którego przystępują amerykańscy farmaceuci, uzyskał ponad 91 proc. poprawnych odpowiedzi, w przypadku NCLEX (dla licencjonowanych pielęgniarek) i CPNP-AC (weryfikacja wiedzy w zakresie pediatrii) – odpowiednio blisko 89 proc. oraz 96 proc. Ponadto bot zdał CLC (szkolenie w zakresie wspomagania karmienia piersią i laktacji), uzyskując aż 99 proc., a także RD (sprawdzian dla kandydatów na certyfikowanego dietetyka), zdobywając niemal 84 proc. punktów.