Interfejs mózg–komputer to przedsięwzięcie, które jest oczkiem w głowie założyciela Tesli i SpaceX. Wygląda jednak na to, że miliarder w wyścigu o wdrożenie tej technologii ma groźnych rywali. Konkurent Neuralink, firma Paradromics, jest o krok bliżej do zatwierdzenia swojego implantu mózgowego przez FDA, amerykańską rządową agencję ds. leków. Celem tego start-upu jest rozpoczęcie pierwszych badań klinicznych na ludziach już w przyszłym roku.

Czytaj więcej

Rewolucyjny zabieg. Sparaliżowany Holender znów chodzi dzięki implantom w mózgu

O projekcie tym pisze „Nature Neuroscience” jako o nieinwazyjnym implancie, który może pomóc pacjentom z ciężkim paraliżem odzyskać zdolność komunikowania się poprzez rozszyfrowanie sygnałów neuronowych. Nad tą technologią w założonej w 2015 r. firmie Paradromics pracuje zespół 50 ekspertów. Napędu tym pracom z pewnością doda wsparcie funduszy VC, które zainwestowały w start-up. Szef spółki Matt Angle podał, że ta pozyskała 33 mln dol. finansowania (łącznie projekt zasilono już kwotą 80 mln dol.).

W marcu br. wniosek o badania kliniczne nad implantami mózgowymi, jaki złożyła firma Elona Muska, został odrzucony. Teraz FDA jednak wydała firmie Neuralink zgodę na badania kliniczne na ludziach.