Organoid, zminiaturyzowana i uproszczona wersja narządu wytwarzana in vitro z ludzkich komórek macierzystych, został wykorzystany do wyszkolenia maszyny do wykonywania różnych zadań. Sztuczny mózg zdał egzamin – robot dzięki wszczepowi nauczył się chwytania przedmiotów i unikania przeszkód.
Chiny idą śladem Neuralink Elona Muska
Badacze z Uniwersytetu Tianjin oraz z Southern University of Science and Technology połączyli organoid z chipem. Taka technologia, nazywana Brain on Chip, jest częścią interfejsów mózg-komputer, które łączą sygnały elektryczne mózgu z zewnętrzną mocą obliczeniową. To działa, co udowadnia projekt Elona Muska. Chodzi o wszczepiany w mózg chip. Neuralink, firma Muska, podała, że operowany przez nią pacjent, któremu wszczepiła do mózgu implant, może za pomocą myśli sterować myszą komputerową oraz innymi elektronicznymi urządzeniami.
Czytaj więcej
Japońscy naukowcy z Uniwersytetu Tokijskiego zaprezentowali twarz humanoidalnego robota, którą stworzyli z wyhodowanej w laboratorium, samoleczącej się ludzkiej skóry. Oznacza to też rewolucję w chirurgii plastycznej.
Chińczycy mają jednak ambicję, by iść z tą technologią dalej – planują zbudować hybrydę inteligencji człowieka i robota. To już kolejny krok w stronę tego przełomu. Podobne prace prowadzone są bowiem od lat. Już niemal dwie dekady temu badacze z Uniwersytetu w Reading zbudowali robota, którego działaniami kierował biologiczny mózg (również wyhodowany w laboratorium). Wynalazek miał posłużyć akademikom do analizy rozwoju i działania zdrowego mózgu, np. formowaniu się wspomnień, jak i stanom nieprawidłowym, m.in. chorobie Alzheimera, czy Parkinsona. Co ciekawe, wówczas mózgiem robota było 300 tys. komórek pobranych z kory mózgowej szczura.
Czytaj więcej
Szwajcarski start-up FinalSpark buduje procesory wykorzystujące żywe neurony pochodzące z ludzkiej skóry, które dzięki temu zużywają znacznie mniej energii. Biochipy zrewolucjonizują sposób działania sztucznej inteligencji.