Fuzja jądrowa to proces, w którym jądra atomowe zderzają się ze sobą, ulegając syntezie i uwalniając przy tym energię. Dokładnie tak samo jak ma to miejsce na Słońcu, dzięki czemu od miliardów lat produkuje ono gigantyczne zasoby energii. By ją uzyskać poprzez fuzję jądrową, należy podgrzać gaz złożony z dwóch izotopów wodoru, deuteru i trytu, do ok. 100 mln stopni Celsjusza. W efekcie dochodzi do łączenia się lżejszych jąder atomowych w cięższe i emisji ogromnych ilości energii.
Jednym ze sposobów na osiągnięcie takich warunków jest metoda magnetycznego uwięzienia plazmy, gdzie rozgrzany gaz kontrolowany jest za pomocą silnych magnesów. Plazma określana jest nawet jako przegrzany stan materii, a jej ujarzmienie to klucz to sprawnej fuzji. Najbardziej obiecującym urządzeniem do przeprowadzania tego procesu jest tokamak – komora magnetyczna w kształcie pierścienia.
Czytaj więcej
Zaawansowana sztuczna inteligencja będzie wymagała ogromnych ilości energii, a najlepszym rozwiązaniem byłaby synteza jądrowa, czysta energia przyszłości - uważa Sam Altman, dyrektor generalny OpenAI i twórca ChatGPT.
Jednak w czasie dotychczasowych prób zużywano dużo więcej energii niż jej produkowano. Plazma jest niestabilna i cały proces trzeba powtarzać, zużywając energię. Niemniej wyścig do opracowania efektywnej fuzji trwa.
Energetyczny wyścig i zmagania z plazmą
Państwo Środka poinformowało niedawno o opracowaniu rozwiązania zwiększającego dziesięciokrotnie prędkość pomiaru plazmy, a udało się to z wykorzystaniem sieci neuronowych, Szkolone na wielkich zasobach danych systemy mogą analizować sygnały rentgenowskie z plazmy, aby szybko określić temperaturę jonów i prędkość obrotową. Ma to znacznie zwiększyć wydajność i dokładność pomiarów w reaktorach fuzyjnych, zaprojektowanych do ograniczania i kontrolowania plazmy.