Człowiek z naklejką na czole. Amerykanie mają sposób na zmęczenie

Naukowcy z University of Texas w Austin opracowali innowacyjny e-tatuaż, który może m.in. zrewolucjonizować bezpieczeństwo pracy w zawodach wymagających maksymalnej koncentracji. Mogą z niego korzystać nie tylko lekarze czy kierowcy.

Publikacja: 05.06.2025 12:16

Urządzenie ostrzeże kierowcę o zmęczeniu i osłabieniu koncentracji

Kierowca

Urządzenie ostrzeże kierowcę o zmęczeniu i osłabieniu koncentracji

Foto: Adobe Stock

Urządzenie, przypominające cienką naklejkę na czole, monitoruje aktywność mózgu i ostrzega, gdy pracownik zbliża się do granicy przeciążenia psychicznego. To rozwiązanie może stać się kluczowym wsparciem dla pilotów, kontrolerów lotów, zawodowych kierowców, a także lekarzy czy operatorów maszyn.

Do czego można stosować elektroniczny tatuaż?

Eksperci twierdzą, że ów elektroniczny tatuaż sprawdzi się wszędzie tam, gdzie od człowieka wymaga się błyskawicznej reakcji, chłodnej oceny sytuacji, ale jednocześnie takie osoby codziennie balansują na granicy swoich możliwości poznawczych. Opracowany w USA e-tatuaż to w praktyce ultracienkie, elastyczne urządzenie, które przykleja się na czoło. Dzięki bezprzewodowej łączności i precyzyjnym czujnikom monitoruje ono aktywność elektryczną mózgu, analizując fale theta i delta, które są kluczowe dla oceny poziomu zmęczenia i przeciążenia poznawczego.

Czytaj więcej

Te tatuaże mogą ratować życie. Korea sięga po ciekły metal i nanotechnologię

System może w czasie rzeczywistym wykryć, kiedy pracownik jest bliski przekroczenia optymalnego poziomu zaangażowania umysłowego, co grozi spadkiem koncentracji, błędami i wypaleniem zawodowym.

Sygnały ostrzegawcze dla pilotów czy lekarzy

Drukowany na drukarkach 3D e-tatuaż współpracuje z dedykowanym oprogramowaniem. Dzięki temu wysyła użytkownikowi lub przełożonemu sygnały ostrzegawcze, umożliwiając podjęcie działań prewencyjnych (informując na przykład, że nadszedł czas na krótką przerwę czy zmianę zakresu obowiązków). Naukowcy z University of Texas przekonują, że ich wynalazek nie tylko zwiększy bezpieczeństwo, ale także pozwoli efektywniej zarządzać zasobami ludzkimi w środowiskach wysokiego ryzyka.

Na razie ta technologia jest wciąż na wczesnym etapie rozwoju (w ub.r., przy współpracy naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Los Angeles, przeprowadzono testy zakończone sukcesem). Mimo to badacze już są pewni, że to rozwiązanie ma potencjał, aby w przyszłości stać się nieodłącznym elementem wyposażenia pracowników odpowiedzialnych za bezpieczeństwo publiczne. Bezinwazyjny e-tatuaż, czyli nanoszony drukarkami na skórę specjalny tusz przewodzący impulsy (będący swoistym sensorem dla EEG – elektroencefalografu), mógłby również znaleźć zastosowanie w edukacji czy sporcie, pomagając użytkownikom utrzymać optymalny poziom skupienia i efektywności.

Urządzenie, przypominające cienką naklejkę na czole, monitoruje aktywność mózgu i ostrzega, gdy pracownik zbliża się do granicy przeciążenia psychicznego. To rozwiązanie może stać się kluczowym wsparciem dla pilotów, kontrolerów lotów, zawodowych kierowców, a także lekarzy czy operatorów maszyn.

Do czego można stosować elektroniczny tatuaż?

Pozostało jeszcze 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Technologie
W kosmos poleciał jako pierwszy Polak. Wróciło zainteresowanie Mirosławem Hermaszewskim
Technologie
Google „otwiera” swojego bota. Gemini zyska nowe możliwości?
Technologie
„Gdzie leci Sławosz?” – internet oszalał na punkcie polskiego astronauty. I jego żony
Technologie
AI zmieni zasady gry w reklamie? Polacy mają pomysł
Technologie
Kiedyś zabijała, teraz ma leczyć. „Klątwa Tutenchamona” powstrzyma raka?