Światłowody nie będą osią biznesu Play

Publikacja: 14.11.2018 08:00

Światłowody nie będą osią biznesu Play

Foto: cyfrowa.rp.pl

Czym różni się pana zdaniem nowa strategia od poprzedniej? 
– Chciałbym, aby nowa strategia była postrzegana jako kontynuacja tego, co Play robił przez ostatnich 10 lat. Jednocześnie wychodzi w przyszłość, aby przygotować firmę na nową erę wzrostu. Jest przy tym ważne, aby rozumieć, czym Play jest. Firma, jak to rozumiem będąc na tym stanowisku od kilku miesięcy, ma dwa podstawowe filary. Pierwszy to siła marketingowa, doskonałość w zarządzaniu marką. Drugi zaś to efektywność kosztowa.  Jesteśmy najprawdopodobniej jedną z najbardziej efektywnych pod tym względem firm na świecie.

To robi różnicę, ponieważ ludzie w będą zużywać coraz więcej transferu internetowego i to, kto będzie w stanie zaoferować najlepszą cenę za megabajt będzie miało znaczenie.

Jeśli przyjąć , że w ciągu 5 lat zużycie Internetu potroi się, a jest to konserwatywny szacunek,  to nie oznacza to przecież, że w tym samym czasie opłaty za dostęp również się potroją. To my musimy się dostosować i przystosować. Richard Thaler, noblista, skonstruował pojęcie „uczciwej gospodarki”. Uważam, że Play je odzwierciedla.

Czy Play będzie oferować usługi w technologii stacjonarnej? 
– Konwergencja to najpoważniejsze pytanie, które zadają mi dziennikarze i analitycy. Po pierwsze chciałbym nadać tej kwestii pewien kontekst. Dużym grupom telekomunikacyjnym łatwo jest mówić „konwergencja”. Jeśli jednak przyjrzymy się jaka jest rzeczywistość, to okaże się, że konwergencja technologii stacjonarnych i mobilnych może różnić się w zależności od kraju i operatora. W przypadku operatorów telewizji kablowej oznacza to telewizję, której przedłużeniem staje się internet. Operatorzy stacjonarni zaś połączyć telefonię stacjonarną dodając stacjonarny internet, a potem rozwijają ofertę dołączając telewizję.

Pana zdaniem w Polsce takie strategie odniosą sukces? 
– Nie sądzę. Dlatego nasza strategia nie obejmuje inwestycji w infrastrukturę stacjonarną. Z różnych powodów: geograficznych, demograficznych, ekonomicznych, naszym zdaniem Polska pozostanie krajem konwergencji mobilnej.  Oczywiście, aby realizować strategię opierającą się na konwergencji mobilnej, potrzebna jest infrastruktura i właśnie dlatego inwestujemy we własną sieć.  Robimy to obecnie bardzo szybko. W październiku, uruchamialiśmy nowy nadajnik co cztery godziny. Jednocześnie budujemy sieć w unikalny sposób, przygotowując się do uruchomienia sieci 5G. Już dziś mamy np. więcej stacji bazowych niż T-Mobile z agregacją pasma, 70 proc. naszych masztów jest wyposażona w wysoką przepustowość, wszystkie są przygotowane pod sprzęt różnego typu. Myślę, że jesteśmy operatorem najbardziej zaawansowanym jeśli chodzi o przygotowanie sieci do 5G i jesteśmy otwarci na rozmowy z innymi operatorami o współpracy przy współwykorzystaniu stacji bazowych, aby przyspieszyć rozbudowę sieci 5G w Polsce.

Nie jesteście zatem w ogóle zainteresowani świadczeniem usług stacjonarnych, np. w oparciu o infrastrukturę innych firm, tak jak to robić chce np. T-Mobile?

– Omawiając wyniki półrocza użyłem sformułowania „mobile-centric”, zamiast „mobile-only”. W Polsce jest bardzo duży sieci światłowodowej, w wielu miejscach infrastruktura nakłada się na siebie i bardzo często jest pusta. Bylibyśmy głupi nie biorąc pod uwagę w przyszłości odsprzedaży pojemności sieci światłowodowych. Nie może być to jednak oś naszego biznesu.

Widzi pan Playa również w przyszłości jako operatora koncentrującego się na obsłudze klientów indywidualnych i małych firm? 
– Nie, ponieważ już od pewnego czasu nie koncentrujemy się na obsłudze osób, gospodarstw domowych, ale na świadczeniu usług rodzinom i grupom osób, które mają coś wspólnego i wcale nie musi być to wspólne miejsce zamieszkania.

Co oznaczać będzie 5G w przypadku Playa?
– Rozróżniałbym dwa sposoby zastosowania 5G. Pierwszy rozwój tzw. Internetu Rzeczy, gdzie wszystkie przedmioty są połączone. Operatorzy będą częścią tych rozwiązań, ale wiele na nich nie zarobią. Większość  wartości popłynie do twórców aplikacji i podmiotów świadczących usługę. Innym zastosowaniem 5G jest bardzo szybki dostęp do Internetu. W tą stronę rozwija się amerykański operator Verizon. Nie wszędzie w Europie się o tym mówi, ale np. w Skandynawii coraz częściej słychać, że 5G będzie alternatywą dla Internetu stacjonarnego i odetnie takim operatorom pępowinę.

Najprawdopodobniej pod koniec przyszłego roku odbędzie się pierwsza procedura selekcyjna pasma 5G. Play się do niej przygotowuje? 
– Naturalnie będziemy zainteresowanie nabyciem kolejnych częstotliwości. Mamy już pewne zasoby dla 5G.

Ale zmienią się przepisy i nie będzie można przedłużyć rezerwacji. 
– Prawo się zmieni, ale nie wyobrażam sobie, że będzie nam odebrana częstotliwość, którą posiadamy. Wydarzyłoby się to po raz pierwszy w historii tego kraju. Tym bardziej, że zamierzamy wykorzystać to pasmo do usług pre-5G, których uruchomienie planujemy w nadchodzących miesiącach.

Jak szybko będą rosły przychody Play w kolejnych latach? 
– W Europie rynek telekomunikacyjny w nadchodzących latach będzie notował spadki, w Polsce być może zobaczymy stabilizację w dłuższym terminie. Wiemy, że mając 15 milionów użytkowników i 29-proc. udział w rynku nie będziemy rozwijać się tak szybko jak wcześniej. Nie spodziewamy się, że nasze przychody będą rosły w takim tempie jak do tej pory, tylko w tempie lidera rynku (założenia pokażemy w marcu wraz z prognozą), ale nasze zyski – tak.

Zatem strategia zakłada cięcie kosztów? 
– Nie, dlaczego? Widzimy źródło wzrostu marży w dosprzedaży kolejnych usług i produktów naszym użytkownikom.

Jakich? 
– Jako operator wiele lat korzystający z roamingu krajowego, nie zdobyliśmy do tej pory odpowiedniej pozycji w segmencie usług mobilnego dostępu do Internetu.  W Polsce mobilny dostęp odpowiada za połowę rynku dostępu do Internetu i nie przewiduję, aby to się szybko zmieniło. Wykorzystanie mobilnej transmisji danych rośnie za sprawą wideo, dlatego zamierzamy uruchomić nowy telewizyjną serwis OTT ( ang. over the top).

Kiedy? 
– Jeszcze w listopadzie. Będzie to usługa na początek wersja beta, rodzaj pilotażu, w którym poprosimy pierwszych użytkowników, aby pomogli nam rozwijać serwis. Wraz z usługą oferować będziemy nowy dekoder. Wiążemy  z tym projektem spore oczekiwania w kolejnych trzech latach.

Czym różnić będzie się nowa internetowa telewizja Play od telewizji, którą już macie – Play Now? 
– Jedyna różnica będzie taka, że użytkownik będzie mógł obejrzeć program na dużym monitorze, ekranie telewizora.

Dziś nie może? Miała to umożliwić przystawka Chromecast. 
– To prawda, aby z niej skorzystać trzeba posiadać kompatybilne urządzenie.

A poza telewizją, które źródła przychodów Play mogą rosnąć w kolejnych latach? 
Operatorzy komórkowi są najważniejszym kanałem dystrybucji telefonów komórkowych, a Play zajmuje pierwsze miejsce na rynku dystrybucji smartfonów  w Polsce. Chcemy umocnić się na tej pozycji.

Telewizja i smartfony to najważniejsze źródła wzrostu Playa w nadchodzących latach, czy tylko przykłady? 
– Wzrost przychodów i marży będzie bezpośrednio związany ze wzrostem bazy klientów i wzrostem wykorzystania usług. Oczywiście, dziś możliwość zdobycia nowych użytkowników jest ograniczona. Podejmujemy różne inicjatywy z tym związane. Ważnym elementem naszej strategii jest cyfrowość.

Jako źródło przychodów, czy oszczędności? 
– Obu. Jeśli chodzi o przychody, to np. uruchomiliśmy nową ofertę Play Next, która sprzedaje się bardzo dobrze.

Co to oznacza? 
– Nie była wsparta żadną kampanią reklamową, a cieszy się zainteresowaniem.

Ilu klientów już ma? 
– Podamy te dane wraz z wynikami kwartału.

Play Next działa tak jak Folx.com, MVNO, które Play sprzedał udziałowcom gdy wchodził na giełdę. 
– Odkupiliśmy platformę.

Za ile? 
– Nie była droga. Wracając do cyfryzacji, to z jednej strony pozwala na wprowadzenie nowych usług, a z drugiej upraszcza działanie firmy. Choć jesteśmy organizacją o niskiej bazie kosztowej, to z wiążemy z nią m.in. plany poprawy efektywności sklepów, pracownicy których będą mogli poświęcić więcej czasu sprzedaży smartfonów, czy obsługi klienta poprzez ograniczenie liczby telefonów na infolinię.

Menedżerowie Folx.com mówili o wyjściu za granicę. To kierunek, który Play chce obrać? 
– Za wcześnie na takie decyzje. Na razie koncentrujemy się na polskim rynku. W ostatnich latach udowodniliśmy, że jak mało kto potrafimy obrać jeden konkretny kierunek działania.

Czy infrastruktura to niezbędny element biznesu operatora?
– Najważniejszym zasobem są ludzie.

Pytam, bo nie jest tajemnicą, że duzi dostawcy infrastruktury, fundusze infrastrukturalne, liczą na to, że polscy operatorzy będą oddawać sieci w zarządzanie. To np. marzenie Ericssona.
– Dobrze jest marzyć.

Co nowa strategia oznacza dla pracowników, a co dla inwestorów? 
– Ogłosiliśmy niedawno zmiany w zarządzie, które wzmocnią naszą mobilno centryczną strategię w latach 2019-2022. Zarówno dla naszych ludzi, jak i inwestorów, nowy plan oznacza, że są związani z firmą, której celem jest stabilny wzrost  EBITDA i która zamierza przekształcać się dzięki myśleniu przede wszystkim o cyfrowości oraz  efektywnemu modelowi działania.

…Więc te zmiany to część strategii? 
– Tak, nowa struktura zarządcza odpowiada nowej strategii. Widać to m.in. na przykładzie nowej funkcji w zarządzie: osoby odpowiedzialnej za IT i rozwój cyfrowy.

A co strategia oznacza dla inwestorów?
Jednym z naszych celów, co do którego zobowiązaliśmy się wobec rynku kapitałowego jest ograniczenie długu netto do EBITDA do 2,5. Zrealizujemy go. Chcemy w 2022 roku wyłączyć roaming krajowy i wtedy jako firma o relatywnie niskim zadłużeniu, z nowiutką siecią mobilną, prawdopodobnie będącą nadal liderem rynku mobilnego w tym kraju, będziemy gotowi na nowe otwarcie, możliwość wykorzystania 5G i wrócimy z nową historią.

Analitycy obawiali się, że wraz z ogłoszeniem strategii odwoła pan plan wypłaty dywidendy. Spółka wypłaci ją w przyszłym roku? 
–  Nowa polityka dywidendową została dopiero co ogłoszona i nie zmieniamy jej.  W przyszłym roku zamierzamy wypłacić 40-50 proc. wolnych przepływów gotówkowych do kapitału. Chciałbym podkreślić, że stopa dywidendy pozostaje bardzo atrakcyjna: w zestawieniu z dzisiejszym kursem akcji wynosi 12 procent.

Czy Play zamierza sięgnąć po kapitał w najbliższym czasie? 
– Nie planujemy podwyższenia kapitału w formie emisji akcji. Nasza EBITDA jest zdrowa, posiadamy zdolność do jej zamiany na gotówkę dużo większą niż konkurencja. Firma jest bezpieczna.

Według agencji relingowej Fitch w nadchodzących latach Play będzie refinansował dług.
– To technikalia. Rozważamy różne opcje optymalizacji struktury finansowania.

Czym różni się pana zdaniem nowa strategia od poprzedniej? 
– Chciałbym, aby nowa strategia była postrzegana jako kontynuacja tego, co Play robił przez ostatnich 10 lat. Jednocześnie wychodzi w przyszłość, aby przygotować firmę na nową erę wzrostu. Jest przy tym ważne, aby rozumieć, czym Play jest. Firma, jak to rozumiem będąc na tym stanowisku od kilku miesięcy, ma dwa podstawowe filary. Pierwszy to siła marketingowa, doskonałość w zarządzaniu marką. Drugi zaś to efektywność kosztowa.  Jesteśmy najprawdopodobniej jedną z najbardziej efektywnych pod tym względem firm na świecie.

Pozostało 95% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Telekomunikacja
Eldorado 5G dobiega końca, a firmy tną etaty. Co z Polską?
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Telekomunikacja
Do kogo przenoszą się klienci sieci komórkowych. Jest największy przegrany
Telekomunikacja
To już wojna w telefonii na kartę. Sieci komórkowe mają nowy haczyk na klientów
Telekomunikacja
Polski internet mobilny właśnie mocno przyspieszył. Efekt nowego pasma 5G
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Telekomunikacja
Nowy lider wyścigu internetowych grup w Polsce. Przełomowy moment dla Polsatu