378 umów na budowę sieci szybkiego internetu z 475 pierwotnie podpisanych realizują dziś firmy, które uzyskały wsparcie z Krajowego Planu Odbudowy (KPO) i Funduszy Europejskich na Rozwój Cyfrowy (FERC).
To stan po ostatnim – czwartym – naborze wniosków o dofinansowanie z KPO. Różnica to umowy rozwiązane po zawarciu. Takie sytuacje miały miejsce w minionych latach. Największą porażką okazał się pod tym względem pierwszy nabór wniosków na dotacje z KPO z 2023 r. (rozwiązano wtedy umowy o wartości około 1 mld zł). W tym roku takich sytuacji nie odnotowano.
Jaki jest stan inwestycji z KPO
– W czwartym naborze KPO nie było przypadku rozwiązania podpisanej już umowy. Jeśli chodzi o sytuacje, w których nie doszło do jej zawarcia, mamy 15 takich przypadków, w tym trzy odstąpienia od podpisania umowy przez CPPC z uwagi na niezachowanie terminu na odesłanie podpisanej umowy zgodnie z Regulaminem wyboru. Każda z umów miała obejmować jeden projekt – informuje w odpowiedzi na nasze pytania Paula Domachowska-Woźniak z biura prasowego Centrum Projektów Polska Cyfrowa, czyli strony umów o dofinansowanie z inwestorami.
Widać więc poprawę, ale to nie oznacza, że wszystko idzie gładko. Według CPPC za sprawą realizowanych umów kosztem około 4,41 mld zł powstać ma sieć docierająca do około 960 tys. punktów adresowych w kraju.
Tymczasem, jak wynika z danych CPPC, do 26 listopada firmy zbudowały i otrzymały płatność za doprowadzenie sieci dla około 178 tys. adresów. To około 18-19 proc. celu, który ma być zrealizowany w większości do końca sierpnia przyszłego roku. W tym terminie inwestorzy powinni być gotowi z rozliczeniem infrastruktury zbudowanej za pieniądze uzyskane w tegorocznym, czwartym naborze z KPO.