Europa opóźniona w 5G. Zaniepokojone firmy i Bruksela

Grupa 55 największych firm technologicznych i przemysłowych Unii skrytykowała członków UE za opóźnienia we wprowadzaniu sieci 5G i wezwała do pilnych działań w celu zasypania powiększającej się przepaści w stosunku do takich krajów jak Chiny, USA, Korea, czy Szwajcaria, „póki nie jest za późno”.

Publikacja: 20.09.2020 08:25

Kary dla Google’a to – w sensie kwotowym – najważniejsze decyzje obecnej komisarz ds. konkurencji, D

Kary dla Google’a to – w sensie kwotowym – najważniejsze decyzje obecnej komisarz ds. konkurencji, Dunki Margrethe Vestager

Foto: AFP

Organizacja Europejski Okrągły stół na rzecz przemysłu (ERT) oceniła we właśnie opublikowanej analizie, że budowa sieci telekomunikacyjnych nowej generacji we Wspólnocie jest zbyt wolna. „Rosną obawy, że Europa pozostanie w tyle za innymi regionami świata, choć jest ojczyzną dwóch wiodących dostawców infrastruktury dla sieci mobilnych [Ericsson i Nokia – red.]” – czytamy w raporcie.

Wynika z niego, że ponad połowa członków Unii nie wprowadziła jeszcze komercyjnych usług 5G, a w państwach Wspólnoty jako całości na milion obywateli przypada mniej niż 10 stacji nadawczo-odbiorczych, podczas gdy np. w Korei Południowej to 1,5 tys. Chiny ogłosiły, że do końca roku zainstalują 600 tys. nadajników 5G.

CZYTAJ TAKŻE: UKE ma nowego szefa. Priorytetem aukcja 5G

Podobnie słabe są w Europie efekty ugrade`u istniejącej infrastruktury 4G. Polska nie przyznała jeszcze podstawowych częstotliwości dla 5G i dopiero przygotowuje się do aukcji (po odwołaniu poprzedniej wiosną), a operatorzy na własną rękę oferują jedynie ograniczoną „nakładkę 5G” na bazie posiadanej starszej infrastruktury.

„Jeszcze nie jest za późno, by zasypać przepaść w stosunku do wiodących krajów” – konkluduje organizacja, apelując do Brukseli.

Apel ten zbiegł się z piątkową dyskusją w łonie Komisji Europejskiej na temat przyspieszenia inwestycji w 5G, podczas której przyznano, że rozwój sieci kolejnej generacji nie idzie tak szybko jak planowano, m.in. z powodu epidemii koronawirusa.

Chodzi o opracowanie „zestawu najlepszych praktyk, by ułatwić inwestycje i obniżyć koszty, co ma pomóc Europie w pobudzeniu wzrostu gospodarczego, poprawie pozycji w dziedzinie nowych technologii i konkurencyjności. 5G jest bowiem technologią, na której ma się oprzeć m.in. robotyzacja przemysłu, telemedycyna, czy pojazdy autonomiczne.

CZYTAJ TAKŻE: Pandemię spowodowały sieci 5G? Wielu w to wierzy

– Obecny kryzys uwydatnił znaczenie dostępu do bardzo szybkiego internetu dla firm, usług publicznych i obywateli. Dlatego musimy wspólnie pracować nad szybkim rozwojem sieci bez dalszych opóźnień – powiedziała wiceprzewodnicząca KE Margrethe Vestager, która odpowiada za cyfryzację.

Organizacja Europejski Okrągły stół na rzecz przemysłu (ERT) oceniła we właśnie opublikowanej analizie, że budowa sieci telekomunikacyjnych nowej generacji we Wspólnocie jest zbyt wolna. „Rosną obawy, że Europa pozostanie w tyle za innymi regionami świata, choć jest ojczyzną dwóch wiodących dostawców infrastruktury dla sieci mobilnych [Ericsson i Nokia – red.]” – czytamy w raporcie.

Wynika z niego, że ponad połowa członków Unii nie wprowadziła jeszcze komercyjnych usług 5G, a w państwach Wspólnoty jako całości na milion obywateli przypada mniej niż 10 stacji nadawczo-odbiorczych, podczas gdy np. w Korei Południowej to 1,5 tys. Chiny ogłosiły, że do końca roku zainstalują 600 tys. nadajników 5G.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Telekomunikacja
To już wojna w telefonii na kartę. Sieci komórkowe mają nowy haczyk na klientów
Telekomunikacja
Polski internet mobilny właśnie mocno przyspieszył. Efekt nowego pasma 5G
Telekomunikacja
Nowy lider wyścigu internetowych grup w Polsce. Przełomowy moment dla Polsatu
Materiał Partnera
Play: lider telekomunikacji, który nie zwalnia tempa
Telekomunikacja
Rusza przedświąteczna bitwa telekomów. Światłowód czy LTE? Jakie są ceny?