Broadband nie powinien być włączany do usługi powszechnej

Obecnie nie ma warunków do włączenia dostępu szerokopasmowego do zakresu usługi powszechnej, które powinny być świadczone z uwzględnieniem możliwości ekonomicznych użytkowników końcowych, a nie realnych kosztów jej świadczenia – mówi w rozmowie z rpkom.pl Maciej Rogalski, dyrektor Pionu Współpracy Regulacyjnej Grupy TP.

Publikacja: 02.03.2010 17:49

Maciej Rogalski, dyrektor Pionu Współpracy Regulacyjnej Grupy TP

Maciej Rogalski, dyrektor Pionu Współpracy Regulacyjnej Grupy TP

Foto: Polska Izba Informatyki i Telekomunikacji

[b]rpkom.pl: – Czy TP poradziłaby sobie z potencjalnie poszerzonym zakresem usługi powszechnej o szerokopasmowy dostęp i telefonię komórkową?[/b]

[i]Maciej Rogalski, dyrektor Pionu Współpracy Regulacyjnej Grupy TP[/i]: – TP nie świadczy dzisiaj usług telefonii komórkowej. Gdyby musiała świadczyć taką usługę, to musiałaby kupować ją od innego operatora. Fakt, że PTK Centertel jest spółką zależną grupy nie uprawnia TP do bezpłatnego wykorzystywania częstotliwości posiadanych przez PTK, ani PTK do bezpłatnego świadczenia takiej usługi. Wydaje się, że takie rozważania są przedwczesne.

Dyrektywa o usłudze powszechnej nie przewiduje nakładania na operatora świadczącego usługę powszechną obowiązku dostarczania usług telefonii komórkowej Wskazuje jedynie, że obowiązek odnosi się do przyłączenia do sieci w stałej lokalizacji. Przy okazji warto też wspomnieć, że obowiązek dostarczania telefonii mobilnej nie oznacza tego samego, co neutralność technologiczna, która zresztą jest silnie popierana przez Komisję Europejską. Zgodnie z zasadą neutralności, operator zapewniający połączenia telefoniczne w ramach usługi powszechnej może zastosować dowolną technikę. Dlatego realizując dostęp stacjonarny może np. wykorzystać sieci radiowe, jeśli w konkretnych warunkach uzna taki środek za najbardziej efektywny.

Inaczej wygląda sytuacja w przypadku dostępu do Internetu. Moim zdaniem, w obecnych sytuacji rynkowej, nie ma warunków do włączenia dostępu szerokopasmowego do zakresu usługi powszechnej tzn. do zestawu usług podstawowych, które powinny być świadczone z uwzględnieniem możliwości ekonomicznych użytkowników końcowych, a nie realnych kosztów jej świadczenia. W Polsce penetracja broadbandu wciąż jest za niska. Zgodnie z 14 Raportem Implementacyjnym wynosi ona nieco ponad 13 proc. podczas, gdy średnia europejska, to prawie 23 proc. Moim zdaniem taki stopień penetracji nie pozwala na uznanie tej usługi za usługę powszechną, bo w praktyce jej świadczenie byłoby niewykonalne.

[b]Jeżeli w ub.r. w kolejce po linię telefoniczną TP stało kilkadziesiąt tysięcy osób, to czy sytuacja nie powtórzyłaby się, gdyby dostęp szerokopasmowy stał się częścią usługi powszechnej?[/b]

– W mojej ocenie sytuacja z usługą dostępu szerokopasmowego byłaby jeszcze trudniejsza. Penetracja sieci telefonicznej jest dużo wyższa od penetracji sieci szerokopasmowych, a to właśnie ten wskaźnik określa na ile dany rynek, w tym przedsiębiorca wyznaczony do świadczenia usługi powszechnej, jest gotowy do spełnienia wymagań z nią związanych. Proszę zauważyć, że inwestycje w infrastrukturę telekomunikacyjną, poza ich kosztami, wiążą się z elementem czasu potrzebnego do ich zrealizowania. Dlatego w przypadku sieci szerokopasmowych, niezwykle trudne byłoby szybkie spełnienie wymagań w tym zakresie usługi powszechnej.

[b]Czy sieć CDMA projektowana była pod kątem usługi powszechnej? Czy grupa TP mogłaby z niej skorzystać w celu wypełnienia zobowiązania dostarczenia szerokopasmowego dostępu?[/b]

– Sieć CDMA nie jest budowana przez TP, ale przez PTK Centertel w celu rozszerzenia oferty dostępu do Internetu na terenach pozamiejskich. To komercyjna inwestycja i nie była projektowana pod kątem wypełniania obowiązków wynikających z usługi powszechnej. Korzystanie z tej sieci przez TP, również w celu wypełnienia zobowiązań wynikających z usługi powszechnej, wymagałoby hurtowego zakupu usługi od PTK na warunkach komercyjnych. W konsekwencji wydatki byłyby zaliczone do kosztu netto i wymagałyby refundacji.

[b]W jaki sposób TP mogłaby realizować mobilną usługę powszechną? Chodzi mi o kwestie prawne i organizacyjne.[/b]

– Dyrektywa o usłudze powszechnej nie przewiduje, aby telefonia mobilna w zakresie usługowym, a nie technologicznym, miała być wykorzystywana do świadczenia usługi powszechnej. Nie jest praktykowane i nie znajdzie podstaw prawnych nałożenie obowiązku, którego podmiot nie może spełnić z tzw. przyczyn obiektywnych. TP nie dysponuje prawami do częstotliwości, które są niezbędne do świadczenia usług mobilnych.

[b]Czy zdaniem TP obecny model finansowania kosztu usługi powszechnej jest poprawnie skonstruowany?[/b]

– Dyrektywa o usłudze powszechnej dopuszcza dwa podstawowe modele finansowania kosztu netto. Pierwszy, to fundusz finansowany z pieniędzy państwowych, drugi także fundusz, którego źródłem finansowania są składki operatorów działających na rynku. Obowiązujące prawo telekomunikacyjne przewiduje, to drugie rozwiązanie. W naszej ocenie obecny model finansowania nie stanowi zasadniczego problemu. Ważne jest natomiast, aby był skutecznie zrealizowany w praktyce.

[b]Czy TP – jako aktualny przedsiębiorca wyznaczony – wolałby się rozliczać bezpośrednio z operatorami zobowiązanymi do partycypowania w koszcie usługi, bez pośrednictwa UKE?[/b]

– Nie uważamy, aby model porozumienia międzyoperatorskiego w zakresiepartycypacji w koszcie netto usługi powszechnej mógł zafunkcjonować w praktyce. Nie jest tajemnicą, że operatorzy alternatywni nie są zbyt chętni do udziału w dopłacie do usługi powszechnej pomimo tego, że to TP pokrywałaby blisko 50 proc. tego deficytu. W takiej sytuacji, spory co do wysokości dopłaty i możliwości w zakresie jej realnego pozyskania byłyby nieuniknione. Trudno więc sobie wyobrazić funkcjonowanie takiego modelu bez ingerencji organu administracyjnego. W tej sytuacji Prezes UKE wydaje się być naturalnym podmiotem, który dzięki posiadanym kompetencjom może zarówno weryfikować koszt netto, jak i określać udział w ich ponoszeniu przez firmy do tego zobowiązane.

[b]Dziękuję za rozmowę.[/b]

[i]Rozmawiał Łukasz Dec. Masz pytanie: wyślij e-mail do autora: [mail=l.dec@rpkom.pl]Łukasz Dec[/mail][/i]

[i]Zdjęcie Macieja Rogalskiego wykorzystano dzięki uprzejmości Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji[/i]

[b]rpkom.pl: – Czy TP poradziłaby sobie z potencjalnie poszerzonym zakresem usługi powszechnej o szerokopasmowy dostęp i telefonię komórkową?[/b]

[i]Maciej Rogalski, dyrektor Pionu Współpracy Regulacyjnej Grupy TP[/i]: – TP nie świadczy dzisiaj usług telefonii komórkowej. Gdyby musiała świadczyć taką usługę, to musiałaby kupować ją od innego operatora. Fakt, że PTK Centertel jest spółką zależną grupy nie uprawnia TP do bezpłatnego wykorzystywania częstotliwości posiadanych przez PTK, ani PTK do bezpłatnego świadczenia takiej usługi. Wydaje się, że takie rozważania są przedwczesne.

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Telekomunikacja
Uwaga na nowe pułapki w roamingu. Jak za granicą łączyć się taniej lub za darmo
Telekomunikacja
Gigant ogłasza przełom w łączności. To zupełnie nowa jakość
Telekomunikacja
To ma być przełom w tworzeniu ultraszybkiego internetu 6G. Znika wielka przeszkoda
Materiał Promocyjny
Mobilne ekspozycje Huawei już w Polsce – 16 maja odwiedzi Katowice
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Telekomunikacja
Eldorado 5G dobiega końca, a firmy tną etaty. Co z Polską?