Do 29 kwietnia firmy mogą zgłaszać się do Urzędu Komunikacji Elektronicznej, jeśli są zainteresowane zostaniem operatorem MUX-8 naziemnej telewizji cyfrowej. Nie jest tajemnicą, że zainteresowane są tym konkursem Emitel (operator trzech cyfrowych multipleksów) oraz reaktywowana pod koniec ubiegłego roku spółka Polski Operator Telewizyjny, należąca do Polsatu i TVN.
Z informacji rpkom.pl wynika, że jest jeszcze przynajmniej dwóch chętnych. Udział w konkursie rozważa Grupa ZPR Media, której spółki nadają już w ramach naziemnej telewizji kanały Polo TV, Fokus TV i Eska TV. – Braliśmy udział w konsultacjach dotyczących zagospodarowania ósmego multipleksu, teraz analizujemy kryteria konkursowe, na podjecie decyzji jest mało czasu, bo terminy są krótkie – mówi Zbigniew Benbenek, szef rady nadzorczej ZPR.
TVP też chce multipleks
Do konkursu przymierza się też TVP, która ma na multipleksie zarezerwowane trzy miejsca na swoje stacje w standardowej rozdzielczości (SD) lub dwa: jedno na kanał w SD i drugi: w HD. – Rozważamy wystartowanie w konkursie – potwierdza Jacek Rakowiecki, rzecznik TVP. Oprócz stacji TVP na nowym multipleksie mają być nadawane cztery kanały nadawców prywatnych. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji wybierze je w konkursie.
Rozpisany przez UKE konkurs pozycjonuje operatora nowego multipleksu nieco inaczej niż poprzednich. W przypadku multipleksu ósmego to do operatora multipleksu przez aż 15 lat będą należały rezerwacje częstotliwości, na których będą nadawane stacje. Chodzi o kanały o szerokości 7 MHz z zakresu 174-230 MHz. W poprzednich multipleksach rezerwacje mają sami nadawcy.
Kryteria w konkursie prowadzonym przez UKE to: zachowanie konkurencji, wysokość kwot zadeklarowanych przez uczestników oraz wiarygodność finansowa uczestników. Wśród kryteriów oceniających wiarygodność finansową uczestników konkursu znajduje się m.in. takie, które punktuje dodatkowo za inwestycje w infrastrukturę telekomunikacyjną lub inwestycje związane z dostarczaniem usług medialnych poczynione w latach 2011-2013 i przewyższające 60 mln zł. Zdaniem jednego z naszych rozmówców wcale nie musi to jednak dawać Emitelowi decydującej przewagi. – Jednym z głównych kryteriów jest kwestia zachowania konkurencji na rynku, a Emitel, który ma na rynku pozycje wiodącą, może w takim porównaniu wypaść znacznie słabiej – mówi nam jedna z osób zaangażowanych w proces wyboru operatora.