Amerykańscy giganci zawieszają współpracę z Huawei. Co ze smartfonami z Androidem i obligatariuszami?

Amerykańscy giganci technologiczni, w tym Google włączyli się do handlowej wojny z Chinami. Zarządzenie prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa i decyzja Departamentu Handlu o wpisaniu na czarną listę firm pod handlowym embargiem chińskiego koncernu Huawei może dotknąć użytkowników smartfonów produkowanych przez tę firmę.

Kolejne amerykańskie firmy technologiczne zawieszają współpracę z Huawei.

Jak informuje agencja Reuters Grupa Alphabet, właściciel wyszukiwarki Google, zawiesiła współpracę z Huawei wymagającą transferu sprzętu, oprogramowania i usług technicznych z wyjątkiem tych dostępnych publicznie na podstawie licencji użytkowania zasobów z otwartego źródła. Agencja podała tę wiadomość w niedzielę, powołując się na źródło zbliżone do sprawy, chcące zachować anonimowość.

Alphabet oprócz wyszukiwarki Google, poczty Gmail czy Youtube’a jest właścicielem sklepu z aplikacjami Google Play  i systemu operacyjnego Android, na którym działają telefony wyprodukowane przez Huawei.

Chińska firma ma w trybie natychmiastowym zostać odcięta od aktualizacji Androida (z wyjątkiem publicznie dostępnego Android Open Source Project; na którym działa 2,5 mld urządzeń na świecie), co może odbić się na jej biznesie, szczególnie poza Chinami – uważają specjaliści.

W Chinach bowiem preferowane są koncern Tencent (w 30 proc. należy do południowoafrykańskiego Naspersa, a personalnie jest mocno powiązany z Chińską Partią Ludową) ze swoimi produktami i Baidu (wyszukiwarka).

Z wypowiedzi przedstawiciela Google dla Reutersa wynika, że zawieszenie współpracy między firmami nie dotknie osób, które nabyły telefon zanim do zawieszenia doszło.

„Posiadacze dzisiejszych smartfonów Huawei z aplikacjami Google będą mogli nadal używać i instalować aktualizacje aplikacji dostarczanych przez Google”  – pisze Reuters, powołując się na przedstawiciela amerykańskiej firmy technologicznej.

– Działamy zgodnie z nakazem i analizujemy jego skutki – powiedział przedstawiciel Google.

– Google Play i zabezpieczenia od Google Play Protect nadal będą działały na istniejących urządzeniach Huawei – mówił.

Technologiczne korporacje nadal analizują, w jaki sposób decyzje amerykańskiej administracji wpłyną na korzystanie z aplikacji i ich wzajemną współpracę.

Agencja Bloomberg podała, że producenci mikroprocesorów, tacy jak Intel, Qualcomm,  Xilinx i Broadcom powiadomili swoich pracowników, iż nie będą dostarczać krytycznych aplikacji i komponentów Huawei do odwołania.

Jeszcze w sobotę, Ren Zhengfei, założyciel Huawei Technologies pytany o decyzje Donalda Trumpa i amerykańskiego Departamentu Handlu powiedział mediom, że koncern już się na taki ruch przygotowywał.

– Nie zrobiliśmy niczego co narusza prawo – zapewnił po raz kolejny Ren Zhengfei, cytowany przez “Nikkei Asian Review”.

Wskazał, że Huawei będzie nadal pracować nad własnymi mikroprocesorami, aby zmniejszyć wpływ amerykańskich zakazów na produkcję urządzeń.  Według Rena Zhengfei, jego firma będzie miała się dobrze nawet wtedy, gdy Qualcomm, czy inni amerykańscy dostawcy nie będą sprzedawać procesorów Huawei.

Huawei wydaje na technologiczne komponenty do swoich urządzeń około 67 mld dol. rocznie, z czego 11 mld dol. wydaje u amerykańskich dostawców – podaje „Nikkei Asian Review”.

Szef Huawei zapewnia, że wpływ decyzji USA na biznes koncernu będzie ograniczony i wyraził wiarę w długoterminowe perspektywy.

– Oczekuje się, że Huawei może zwolnić, ale tylko nieco – powiedział odnosząc się do potencjału wzrostu przychodów.

To komentarze zasadne, ponieważ Huawei korzysta z finansowania dłużnego. Według danych Bloomberga, w tym i w przyszłym roku grupa powinna wykupić część wyemitowanych obligacji. Firmy zwykle plasują w takich sytuacjach nowe papiery, a środki uzyskane z ich sprzedaży służą im do wykupu starszych obligacji.

Według struktury zadłużenia Huawei, w tym roku koncern powinien spłacić 6 proc. długu, a w ciągu 5 lat – 60 proc..

W końcu grudnia łączny dług finansowy koncernu wynosił 69,9 mld chińskich juanów (około 10 mld dol.). Gros zobowiązań denominowane jest w dolarze.

Z jego uregulowaniem nie powinno być problemu, ponieważ na koniec roku Huawei miał na kontach 184 mld juanów w gotówce i ekwiwalentach.