Orange ruszył z testami 5G w Warszawie

Publikacja: 10.09.2019 17:57

W miniony piątek prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację tzw. megaustawy, zbioru przepisów ułatwiających budowę sieci szerokopasmowego dostępu do internetu. Jeden z jej zapisów przewiduje, że rozporządzenie o normach promieniowania elektromagnetycznego (PEM) wydawać będzie minister zdrowia w porozumieniu z ministrem cyfryzacji. Obecne rozporządzenie w tej kwestii obowiązuje do końca roku. Operatorzy komórkowi liczą od dawna, że normy te w Polsce zostaną zliberalizowane.

– Aby uruchomić sieci 5G brakuje nam dwóch rzeczy. Pierwsza to ekosystem biznesowy, czyli firmy, które będą sprzedawały usługi, korzystając z 5G. Drugi bardzo ważny element to harmonizacja norm PEM. Bez nich nie będzie możliwe wprowadzenie 5G w Polsce – mówi Maciej Zengel, dyrektor strategii sieci i infrastruktury w Orange Polska.

– Nie będziemy czekać do ostatniej chwili, ale też nie ma szansy, aby rozporządzenie w sprawie harmonizacji norm promieniowania elektromagnetycznego trafiło do konsultacji przed wyborami parlamentarnymi – powiedział Marek Zagórski, minister cyfryzacji.

Obaj wypowiadali się podczas konferencji poświęconej startowi testów sieci 5G Orange w Warszawie. Partnerem telekomu jest przy nich Ericsson. Firmy uruchomiły w stolicy dziewięć masztów z 5G, z czego osiem zlokalizowanych jest na warszawskiej Ochocie, a jeden na Powiślu. Sieć testują obecnie inżynierowie. W drugim etapie sprawdzą ją dziennikarze, a w trzecim – klienci Orange.

Jak pisaliśmy telekom będzie testować 5G także w Lublinie, w kooperacji z Nokią.

Za odbiorniki służą smartfony produkcji chińskiej firmy ZTE ale oznakowane marką Orange. Telekom przewiduje, że testujący uzyskają prędkość ściągania danych do 900 Mb/s.

Udział w teście Ericssona nie oznacza, że szwedzka grupa będzie dostawcą infrastruktury 5G dla Orange Polska. Byłoby to skomplikowane technicznie.

Jak tłumaczył Krzysztof Sosnowski, odpowiedzialny za architekturę produktów sieciowych w Ericssonie, by anteny 5G tej firmy mogły zostać włączone w sieci Orange, musiałyby w niej działać także sieć 4G od tego samego dostawcy. Tymczasem Orange korzysta z rozwiązań Nokii i Huawei.

W pierwszym etapie budowy 5G działa bowiem jako przedłużenie 4G. – Teoretycznie systemy poszczególnych dostawców są otwarte, ale to teoria. To po prostu nie działa – mówił Sosnowski.

Z rozmów z przedstawicielami Orange wynikało, że telekom ma część systemów 4G, które mają już około 6 lat i mogą wymagać wymiany w perspektywie roku, dwóch lat. Nie zanosi się jednak raczej na to, aby operator miał wymieniać z własnej woli całą sieć 4G. – Jeśli zmienimy dostawcę 4G, to dlatego, że jesteśmy do tego zmuszeni, albo dlatego, że dostaliśmy bardzo dobrą, uzasadniającą to ofertę – powiedział nam Jean-François Fallacher, prezes Orange Polska.

Orange wśród ryzyk biznesowych jako jedyny spośród giełdowych telekomów wpisał w raporcie półrocznym geopolitykę, czyli wojnę handlową Stanów Zjednoczonych z Chinami, która w Polsce ma swoją odsłonę w postaci rozważań, które firmy mogą budować sieci 5G.

Polska i USA podpisały deklarację na temat 5G, która uważana jest za uderzenie w Huawei. – Chcemy przedstawić kryteria związane z bezpieczeństwem sieci jak najszybciej, by dostarczyć operatorom jak najwięcej szczegółów przed aukcją 5G – powiedział Zagórski.

Chodzi o aukcję częstotliwości 3,4–3,8 GHz, zwaną aukcją 5G. Według ministra odbędzie się ona już w przyszłym roku. Państwo szacuje, że do budżetu wpłynie z niej 1–1,5 mld zł.
– Chcielibyśmy rozmów o tym, aby aukcja była przeprowadzona szybko i sprawnie, oraz aby mogły w niej wziąć udział tylko podmioty wiarygodne, prowadzące już sieci 4G – mówił Zengel.

Minister Zagórski nie przesądza, czy postawienie dodatkowych warunków będzie możliwe.

W miniony piątek prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację tzw. megaustawy, zbioru przepisów ułatwiających budowę sieci szerokopasmowego dostępu do internetu. Jeden z jej zapisów przewiduje, że rozporządzenie o normach promieniowania elektromagnetycznego (PEM) wydawać będzie minister zdrowia w porozumieniu z ministrem cyfryzacji. Obecne rozporządzenie w tej kwestii obowiązuje do końca roku. Operatorzy komórkowi liczą od dawna, że normy te w Polsce zostaną zliberalizowane.

– Aby uruchomić sieci 5G brakuje nam dwóch rzeczy. Pierwsza to ekosystem biznesowy, czyli firmy, które będą sprzedawały usługi, korzystając z 5G. Drugi bardzo ważny element to harmonizacja norm PEM. Bez nich nie będzie możliwe wprowadzenie 5G w Polsce – mówi Maciej Zengel, dyrektor strategii sieci i infrastruktury w Orange Polska.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Telekomunikacja
Kto zmiecie SMS-y? Do tych rozwiązań komunikacyjnych należy przyszłość
Materiał Promocyjny
Stabilność systemu e-commerce – Twój klucz do sukcesu
Telekomunikacja
Do których sieci komórkowych przenoszą się Polacy? Zwycięzca jest jeden
Telekomunikacja
Rusza nowa aukcja 5G. Państwo chce od operatorów astronomiczną kwotę
Telekomunikacja
Uwaga na nowe pułapki w roamingu. Jak za granicą łączyć się taniej lub za darmo
Telekomunikacja
Gigant ogłasza przełom w łączności. To zupełnie nowa jakość