Verizon, największy amerykański operator komórkowy, poinformował o rezygnacji z usług bezprzewodowego dostępu do internetu bez limitu danych. Tym samym idzie w ślady konkurencyjnego AT&T. To odpowiedź amerykańskich sieci na popularyzację smartfonów, a wraz z nimi nowych aplikacji obciążających sieci transmisji danych.

Taką zmianę zapowiedział John Killian, dyrektor finansowy Verizona, w rozmowie z dziennikarzami agencji Bloomberg. Przedstawiciel Verizona uzasadniał plany uruchomieniem sieci czwartej generacji, które miałyby spowodować jeszcze większą konsumpcję usług transmisji danych. Wiadomo jednak, że operatorzy już dzisiaj mają problem z gwałtownym skokiem zapotrzebowania na wydajność sieci spowodowanym coraz większa liczbą smartfonów w rękach Amerykanów. Użtkownicy najbardziej zaawansowanych urządzeń tego typu w sieci Verizona zużywają do 800 MB transferu miesięcznie. Amerykańscy operatorzy tłumaczą wprowadzenie limitowanych pakietów chęcią obniżenia cen dla tych użytkowników, którzy nie korzystają z transmisji danych na dużą skalę

Jak podawało AT&T 65 proc. użytkowników zużywało mniej niż 200 MB miesięcznie. Ten operator likwiduje plan bez limitów za 30 dolary miesięcznie, a wprowadza plany: 200 MB za 15 dolarów i 2 GB za 25 dolarów miesięcznie. Według przedstawicieli AT&T tylko 2 proc. klientów wykorzystuje miesięcznie więcej niż 2 GB transferu.

źr.Bloomberg, Reuters