Urząd Komunikacji Elektronicznej rozpoczął dzisiaj konsultacje decyzji ustalającej stawkę MTR w sieciach trzech dużych operatorów komórkowych. Proponuje stawkę 9,66 groszy netto, czyli ok. 7 groszy poniżej aktualnej stawki (redukcja o 42 proc.) To może oznaczać obniżenie przychodów sieci o 1,5 mld zł w skali roku.
Wedle pierwotnych planów zmiana MTR miała nastąpić 1 lipca br. UKE zostawia sobie jednak furtkę: daty nie określono w projekcie regulacji. – Przygotowujemy decyzję tak, aby była gotowa do podpisania 1 lipca. Wchodzi w życie w tym samym momencie, kiedy zostanie podpisana, gdyż ma rygor natychmiastowej wykonalności – powiedział Piotr Dziubak, rzecznik UKE.
Gdyby jednak operatorzy i UKE zawarli tzw. „pakt inwestycyjny”, dotyczący rozbudowy infrastruktury telekomunikacyjnych w tzw. białych plamach, to od lipca obowiązywałaby inna stawka: ok. 12-15 groszy.
Zawarcie porozumienia wydaje się prawdopodobne, ale na przeszkodzie stoją sprawy proceduralne. Nie przesądzona jest również kwestia wycofania się operatorów ze sporów sądowych o decyzje MTR na co nalegał UKE.
– Według moich szacunków obniżka MTR o 7 groszy oznacza obniżenie kwartalnych przychodów Orange o 140 mln zł, co w skali roku przekłada się na kwotę 560 mln zł – powiedział Paweł Puchalski, analityk DM BZ WBK. Rynek komórkowy odczuł najsilniej ingerencję regulatora w 2009 r. Przychody branży skurczyły się wtedy o 4,4 proc. Najbardziej ucierpiała grupa TP, której wpływy w części komórkowej w 2009 r. było o ponad 10 proc. niższe niż rok wcześniej i sięgnęły 7,74 mld zł (w 2008 r. 8,62 mld zł). Sama zmiana MTR-ów obcięła przychody Orange o około 774 mln zł.
