Ok. 300 wniosków o udostępnienie kart SIM, za pośrednictwem których można korzystać z usług darmowego dostępu do internetu, odebrało do tej pory Aero2 – poinformowali podczas dzisiejszego spotkania z dziennikarzami przedstawiciele spółki. Określili popyt na darmowy internet, jako „duży”.

W ubiegłym tygodniu Aero2 uruchomiło darmowe usługi dostępowe, do czego zobowiązane jest na mocy decyzji o rezerwacji częstotliwości 2500 MHz, jaką uzyskała w 2009 r. Na potrzeby darmowego dostępu musi zarezerwować do 20 proc. zarówno tego pasma, jak i uzyskanego w innym przetargu pasma 900 MHz.

Dzisiaj Aero2 udostępnia wyłącznie karty SIM za kaucją 55 zł. – To cena, jaką musimy zapłacić za kartę – mówił dzisiaj Adam Kuriański, prezes Aero2. Mimo zastrzeżeń, jakie w ubiegłym tygodniu wysunął Urząd Komunikacji Elektronicznej, pobieranie tej kwoty jest zdaniem operatora zasadne. – Mamy obowiązek udostępnić za darmo tylko pasmo radiowe i nic więcej – mówił obecny podczas tego samego spotkania Zygmunt Solorz-Żak, który kontroluje Aero2.

Przedstawiciele grupy sygnalizowali, że możliwe są zmiany w zasadach dystrybucji kart SIM w zależności od popytu na „socjalną usługę”. – Zależy, za co ich odbiorca będzie gotów zapłacić – powiedział Zygmunt Solorz-Żak. Dzisiaj kartę SIM można odebrać tylko w jednym BOK w Warszawie.

Liczba stacji HSPA900, jakie są podstawą „socjalnego internetu” liczy 511 stacji. Niebawem ma ich być 700 (taki plan spółka miała na koniec 2010 r.) Zygmunt Solorz nie przeczył, że w przypadku zawarcia umowy o przejęcie Polkomtela budowa sieci Aero2 przyspieszy, ponieważ dostępna będzie nowa infrastruktura techniczna. Jednocześnie wiadomo będzie, na ile planowane stacje Aero2 i istniejące nadajniki Polkomtela się dublują.