Czy nie pora na podział Telekomunikacji Polskiej?

Niewątpliwą zaletą Porozumienia jest stabilizacja środowiska regulacyjnego i prawnego. Nasze relacje z Telekomunikacją Polską opierają się wreszcie na dobrowolnie zawartych umowach lub prawomocnych decyzjach Prezesa UKE a nie wciąż zaskarżanych decyzjach Prezesa UKE. Dzięki temu obie firmy mogą się w pełni skoncentrować na rozwoju biznesu, a nie sprawach sądowych.

Publikacja: 12.09.2011 07:22

Czy nie pora na podział Telekomunikacji Polskiej?

Foto: ROL

Zdecydowanie poprawiła się również współpraca operacyjna z Telekomunikacją Polską oraz jej gotowość do podejmowania konstruktywnej dyskusji. Dzięki temu klienci, którym świadczymy usługi na sieci TP mają zdecydowanie mniej powodów do narzekań a już to jest dla nas istotną wartością. I choć nie udało się wprowadzić w życie wielu antydyskryminacyjnych elementów porozumienia, obecne praktyki są zdecydowanie mniej dolegliwe niż te, sprzed kilku lat, za które TP została niedawno surowo ukarana przez Komisję Europejską.

Naszym zdaniem zbyt pochopnie zrezygnowano  z wyznaczania cen hurtowych BSA na zasadzie „retail-minus”, zastępując ją metodą „koszt plus”. W efekcie, w ostatnim roku dochodzi do tzw. zawężania marży. Efekt? Praktyczny zanik konkurencji na rynku hurtowego dostępu do internetu na sieci TP w technologii BSA.

Niespełnionym postulatem porozumienia jest proces „Time To Market”, w ramach którego operatorzy alternatywni mieli mieć udział w tworzeniu nowych produktów regulowanych oraz możliwość wprowadzenia ich do sprzedaży w tym samym momencie co były monopolista.  W przypadku oferty szybkiego internetu w technologii VDSL nie przekazanie z odpowiednim wyprzedzeniem wymagań technicznych dla systemów IT skutkuje tym, że Netia może wystartować z taką ofertą na sieci TP z co najmniej 4-miesięcznym opóźnieniem.

Innym przykładem niefunkcjonowania procesu „Time To Market” jest ostatnia próba przeforsowania przez TP tą drogą nowych profili Neostrady do 10 Mb/s, co mogło skutkować realną podwyżką cen hurtowych i złamaniem postanowień Porozumienia. Dzięki interwencji u Prezesa UKE ta inicjatywa TP w naszym przekonaniu się nie powiedzie. Niemniej jednak znamienne jest to, że do takiej interwencji w ogóle musiało dojść.

Gdyby TP została podzielona, proces ten byłby zdecydowanie bardziej klarowny, gdyż detal TP i operatorzy alternatywni, jako równorzędni klienci „hurtu” mieliby taki sam dostęp do informacji.

Podsumowując – nowa polityka regulacyjna Prezesa UKE, wynikająca z Porozumienia z TP zapewniła większą stabilność i przewidywalność, która jest niezwykle istotna w biznesie i zdecydowanie ułatwia – chociażby – planowanie inwestycji.

Dwa lata temu był to właściwy i bardzo ważny krok stabilizacji rynku. Być może teraz, w świetle nowych wyzwań, w tym w szczególności rozwoju sieci nowej generacji (NGA), następnym krokiem powinien być spokojnie przeprowadzony podział TP na część hurtową i detaliczną?

Od przeszło czterech lat pełni obowiązki prezesa zarządu Netii. Wcześniej, około roku, kierował spółką Opoczno S.A. – producentem ceramiki. W latach 2003-2005 był prezesem zarządu firmy logistycznej Dec Sp. z o.o. Poprzednie 10 lat spędził w koncernie PepsiCo, w tym w lata 1999-2003 na stanowisku dyrektora generalnego Pepsi-Cola General Bottlers Poland. Karierę zawodową zaczynał w Polskim Biurze Badań Marketingowych. Mirosław Godlewski jest absolwentem Politechniki Warszawskiej na kierunku zarządzania przemysłem. Jest członkiem Rady Nadzorczej Stowarzyszenia Emitentów Giełdowych.

Materiał Promocyjny
W domu i poza domem szybki internet i telewizja z Play
Materiał Promocyjny
Cyfrowe rozwiązania dla budownictwa
Telekomunikacja
Elon Musk czeka na ważną decyzję. Astronomowie ostrzegają przed zgodą na plany SpaceX
Telekomunikacja
Ekspresowy internet. Łączność podczas podróży polską koleją ma się poprawić
Telekomunikacja
Kto zmiecie SMS-y? Do tych rozwiązań komunikacyjnych należy przyszłość
Materiał Promocyjny
Nest Lease wkracza na rynek leasingowy i celuje w TOP10