Ok. 15 proc. gospodarstw w Polsce ma dostęp do DVB-T

Z danych Nielsen Audience Measurement wynika że jest ich już 15,9 proc., co oznacza znaczny wzrost zainteresowania tą usługa od stycznia, gdy analogiczny wskaźnik wynosił 6,4 proc. Emitel szacuje nasycenie DVB-T podobnie do Nielsena

Publikacja: 03.08.2012 07:00

Ok. 15 proc. gospodarstw w Polsce ma dostęp do DVB-T

Foto: ROL

Przy założeniu, że gospodarstw domowych mamy dziś w kraju ok. 14 mln, usługę odbiera ok. 2,2 mln gospodarstw domowych.

Emitel: DVB-T w niecałych 15 proc. domów

Bardzo podobnie wypadają badania Emitela. – Z naszych wykonywanych we współpracy z PBS wynika, że ta liczba nie osiągnęła jeszcze 15 proc., ale jest bardzo zbliżona do wyników Nielsena. Natomiast z dużym przekonaniem mogę potwierdzić, że dynamika wzrostu tych wyników jest dokładnie taka sama jak u Nielsena. Różnica wielkości wynika wyłącznie z różnej metodologii – mówi Krzysztof Kaczmarczyk, wiceprezes Emitela. Jego zdaniem realne jest, że docelowo usługę odbierać nawet jedna trzecia gospodarstw. Na razie w całym kraju nie można jeszcze nawet odbierać wszystkich dostępnych w ramach bezpłatnej cyfrowej oferty kanałów. Ujednolicenie oferty może dodatkowo zwiększyć zainteresowanie DVB-T.

Według Kaczmarczyka, możliwe jest, że do szybkiego wzrostu zainteresowania naziemną telewizją cyfrową przyczyniły się i nadawane w ramach jej oferty w wysokiej rozdzielczości (HD) relacje z mistrzostw Euro, i kampania informacyjna prowadzona przez rząd i większa dostępność sprzętu do odbioru tej usługi w sklepach.

Wiesław Łodzikowski, dyrektor Ośrodka Technologii TVP za powody zwiększonego zainteresowania usługą uważa relacje z Euro2012 nadawane w HD, nagłaśnianie wprowadzania DVB-T na branżowych konferencjach i e mediach, ale też fakt, że usługa jest na razie w Polsce bezpłatna.

Polsat i TVN chcą DVB-T w HD

Najwięksi komercyjni nadawcy walczą teraz o to, by w ramach naziemnej cyfrowej telewizji obok TVP1 i TVP2 w HD nadawane były także Polsat i TVN. – Nie wiemy, ile z odbierających naziemną telewizję cyfrową gospodarstw ma w domu telewizor zdolny do odbierania kanałów HD, ale z naszych doświadczeń wynika, że w sieciach kablowych, gdzie widz na TVN do wyboru w jakości HD i SD, częściej wybiera tę pierwszą opcję. Poza tym za kilka lat drogą naturalnej wymiany odbiorników wszyscy będą mieli telewizory HD – uważa  Tomasz Berezowski, dyrektor departamentu technologii w TVN.

Polsat i TVN podkreślają też, że skoro TVP ma już w cyfrowych pakietach dwie swoje stacje w HD, komercyjna konkurencja także powinna mieć taką możliwość. – Prawdopodobne jest, że HD stanie się w przyszłości standardem nadawania i nie powinniśmy odbierać widzom naziemnej telewizji cyfrowej możliwości korzystania z niego, w szczególności w zakresie najbardziej popularnych kanałów – mówi Olga Zomer, rzeczniczka Cyfrowego Polsatu.

Tomasz Berezowski dodaje, że na rynku jest teraz nierówność, bo TVP po prostu zaczęła nadawać na MUX I w HD, a komercyjnych nadawców ogranicza przy tym już zagospodarowany MUX II oraz decyzje rezerwacyjne, w których zapisane jest, że program ma być nadawany w SD. – Mimo rządowej strategii, która zakładała brak obecności HD na multipleksach, mamy je tam. Stąd nasza sugestia, by KRRiT rozważyła jednak taką reorganizację porządku multipleksów, która umożliwiłaby nadawanie tam w HD także kolejne kanały  – mówi Berezowski.

Przy założeniu, że gospodarstw domowych mamy dziś w kraju ok. 14 mln, usługę odbiera ok. 2,2 mln gospodarstw domowych.

Emitel: DVB-T w niecałych 15 proc. domów

Pozostało 95% artykułu
1 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Telekomunikacja
Uwaga na nowe pułapki w roamingu. Jak za granicą łączyć się taniej lub za darmo
Telekomunikacja
Gigant ogłasza przełom w łączności. To zupełnie nowa jakość
Telekomunikacja
To ma być przełom w tworzeniu ultraszybkiego internetu 6G. Znika wielka przeszkoda
Materiał Promocyjny
Mobilne ekspozycje Huawei już w Polsce – 16 maja odwiedzi Katowice
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Telekomunikacja
Eldorado 5G dobiega końca, a firmy tną etaty. Co z Polską?