Do wyborów samorządowych cicho było o pracach legislacyjnych nad nowelizacją Prawa telekomunikacyjnego i tzw. Megaustawy. Jakie są losy tych prac?
– Skonsultowany projekt nowelizacji ustawy Prawo telekomunikacyjne uległ zmianie. Przeformułowaliśmy go nieco i wystawiamy go do kolejnych, ale już krótkich (14 dni – red.) konsultacji ze stroną społeczną.
Co wypadło, a co się pojawiło? Największe zarzuty operatorów dotyczyły uprawnień prezesa UKE w procesie przydziału częstotliwości. Ustąpiliście w którymś punkcie?
– Co do zasady, założenia się nie zmieniły. Projekt został w mojej ocenie dużo bardziej uporządkowany i dopracowany legislacyjnie. Było w nim bardzo dużo nieścisłości, które w wg mnie mogły potem stanowić podstawę prób podważania decyzji wydanych przez Urząd Komunikacji Elektronicznej. Jeżeli chodzi natomiast o uprawnienia prezesa UKE to zostały one nawet rozszerzone. Będzie mógł cofnąć rezerwację częstotliwości jeśli przekształcenia właścicielskie doprowadzą do zmiany koncentracji widma.
Tak po prostu?
– Posiadacz rezerwacji będzie mógł zwrócić się do prezesa UKE przed transakcją o ocenę jej skutków. Jeżeli UKE nie wyda opinii lub uzna, że nie dojdzie do nadmiernego skupienia częstotliwości, to w przyszłości nie będzie mógł skorzystać z prawa do cofnięcia rezerwacji z tego powodu.
Nowością jest też zmiana definicji grupy kapitałowej przy ustalaniu warunków (konkretnie spectrum cap) udziału w aukcji lub przetargu. Grupa kapitałowa została rozszerzona o przedsiębiorcę rozumianego jako osobę indywidualną.
Uwzględniliśmy szereg postulatów aby doprecyzować przepisy dotyczące przetargów i aukcji, które pojawiły się w trakcie konsultacji. Dodaliśmy odpowiedzialność karną za fałszywe oświadczenia, jeśli drugi podmiot na liście zwycięzców zrezygnuje zachowamy wniesiony przez niego depozyt, inaczej formułujemy przesłanki określenia wysokości wadium. Przy opłacie za przedłużenie rezerwacji (art. 185 ust. 4a) będzie uwzględniony okres, na który wydawana jest rezerwacja.
Pojawił się też zapis określający kiedy nie można zmienić treści rezerwacji, a trzeba uzyskać nową. Zamiana częstotliwości będzie dalej dopuszczona w przypadku porządkowania pasma (reshufflingu) i realizacji zobowiązań międzynarodowych. Wszystkie te zmiany mają na celu zapewnienie możliwości efektywnego gospodarowania widmem, które staje się dobrem coraz bardziej deficytowym.
Czyli operatorzy nadal muszą się spodziewać, że jeśli mają częstotliwości 3,4-3,8 GHz to rezerwacje nie będą im przedłużane?
– Musimy mieć świadomość tego, że zostały trzy zakresy pasm przeznaczone na technologię 5G i te pasma muszą zostać uporządkowane, aby można je było wykorzystywać. Idea jest taka, aby zrobić to jak najmniejszym kosztem dla przedsiębiorcy albo nawet koszt ten spróbować wyeliminować. Założenie jest takie, że rezerwacje nie będą przedłużane, ale też porządkowanie będzie się odbywało tylko w niezbędnych sytuacjach.
Co to znaczy? Jak można tę szkodę zminimalizować?
– Np. poprzez znalezienie takiego zakresu pasma, które odpowiada w jak największym stopniu właściwościom obecnie posiadanego. Każdy przypadek będzie rozpatrywany indywidualnie.