Branża teleinformatyczna podlega ciągłym zmianom

Największą częścią tortu teleinformatycznego jest segment telekomunikacyjny. W sumie cały rynek może stanowić aż 6 proc. PKB.

Publikacja: 20.02.2018 21:00

Branża teleinformatyczna podlega ciągłym zmianom

Foto: Adobe Stock

Na 50–60 mld zł rocznie można szacować przychody zarejestrowanych w Polsce firm dostarczających sprzęt komputerowy, różnego typu aplikacje oraz świadczących usługi projektowania i implementacji ich. Same firmy IT inkasują około 30 mld zł. Kolejne 46–47 mld zł rocznie wart jest rynek produktów i usług, na który składają się usługi połączeń głosowych, transmisji danych, płatnej telewizji i pokrewne branży telekomunikacyjnej usługi dodatkowe: centrów danych czy chmury obliczeniowej. W sumie polska teleinformatyka stanowić może około 6 proc. PKB kraju, czyli ponad 100 mld zł.

– Wbrew pozorom Polska wypada całkiem dobrze pod względem zaawansowania wykorzystywanych technologii. W latach 90. startowaliśmy w zasadzie niemal od zera, intensywnie inwestując w nowoczesne rozwiązania – komentuje Adam Dzielnicki, kierownik produktu z firmy Atman. Dodaje, że jeśli chodzi o infrastrukturę światłowodową, Polska może i nie znajduje się w europejskiej czołówce, ale jej obecny stan jest więcej niż zadowalający. Przy czym potencjał mamy zdecydowanie wyższy. – Niewątpliwie można pokusić się o stwierdzenie, że olbrzymi potencjał firm teleinformatycznych w Polsce jest jeszcze słabo wykorzystany – potwierdza Roman Szwed, prezes firmy Atende.

Delikatna zwyżka

Największą część tortu stanowi branża telekomunikacyjna, która ulega ciągłym przemianom i wchodzi w mariaże z pokrewnymi segmentami: płatną telewizją i usługami informatycznymi. Dostępne analizy mówią, że w ciągu ostatnich ośmiu lat tak rozumiany rynek zyskał na wartości, ale wzrost jest relatywnie niewielki. Według danych firmy doradczej Audytel w 2010 r. branża zanotowała przychody w wysokości 46,35 mld zł, a w 2017 r. mogły sięgnąć 47 mld zł.

Według Pawła Olszynki, specjalisty z firmy analitycznej PMR, zarówno w ubiegłym roku, jak i w tym przychody branży mogą urosnąć o 1–2 proc.

Operatorzy wchodzą w IT

Wartościowo największym segmentem telekomunikacyjnego rynku jest telefonia komórkowa, rozumiana zarówno jako połączenia głosowe, krótkie wiadomości tekstowe, transmisja danych w sieciach mobilnych, jak i usługi dodatkowe. Przez 20 lat istnienia rozwijała się kosztem sieci starszego typu – stacjonarnych, których rynek skurczył się do około 4,5 mld zł. Natomiast przychody operatorów sieci mobilnych w Polsce szacowane są na około 24 mld zł.

Na pozór segment ten wygląda na stabilny, ale stabilizacja była w ostatnich latach okupiona niemałym wysiłkiem. Krajowe i unijne regulacje, wojna cenowa, a także globalna konkurencja ze strony takich firm jak Facebook (właściciel Messengera) sprawiły, że sieciom komórkowym mocno spadły przychody z połączeń głosowych. W obliczu coraz większej popularyzacji aplikacji działających w internecie telekomy postawiły więc na inwestycje w sieci mobilnego dostępu (3G, 4G, 4,5G, a za chwilę 5G). W 2017 r. operatorzy komórkowi obsługiwali łącznie 92 proc. Polaków w wieku od 15. do 74. roku życia. Telefon stacjonarny zaś miało 10 proc. badanych. Dane największych sieci: Play, Orange, Plusa i T-Mobile, pokazują, że w 2017 r. przychody z usług nadal spadały, a stabilizację lub wzrost wpływów operatorzy uzyskiwali, sprzedając telefony i oferując usługi IT.

Rozwój rynku informatycznego napędza obroty dystrybutorów, ale popyt na poszczególne produkty ewoluuje. Jak informuje ABC Data, spada np. sprzedaż routerów. – To konsekwencja nasycenia rynku, głównie za sprawą operatorów telekomunikacyjnych, którzy przez lata dofinansowywali sprzedaż tych urządzeń – wyjaśnia Paweł Ryniewicz, ekspert z ABC Daty. Dodaje, że rośnie za to mocno zainteresowanie np. rozwiązaniami do współpracy zdalnej i pracy grupowej.

Data center z potencjałem

Znaczącym segmentem rynku jest też płatna telewizja: satelitarna, kablowa i coraz częściej także internetowa. Tu prym wiodą platformy satelitarne: największa część tortu należy do Cyfrowego Polsatu, kontrolowanego przez Zygmunta Solorza, a drugi co do wielkości do ITI Neovision, czyli platformy Nc+ (Grupa Canal+). Kolejne miejsca zajmują telewizje kablowe: UPC Polska i kontrolowane przez polskich przedsiębiorców Vectra i Multimedia Polska.

Choć za sprawą fuzji pomiędzy poszczególnymi segmentami teleinformatyczny rynek należy ciągle do telekomów, to ze względu na trend ku cyfryzacji przedsiębiorstw o większym potencjale wzrostu mogą mówić m.in. operatorzy centrów przetwarzania danych. Rozbudowują się, inwestują w zapasowe systemy zasilania i chłodzenia serwerów. W 2017 r. ich ranking w Polsce nieco się zmienił. Na pozycję lidera z 8 tys. mkw. powierzchni kolokacyjnej (netto) wysunął się T-Mobile Polska. ATM zajmuje drugie miejsce, ale przestrzeń między firmami jest niewielka. Na rynku tym stopniowo rozpycha się poznański Beyond.pl oraz międzynarodowy gigant Equinix.

Telekomunikacja
Do kogo przenosili się klienci sieci komórkowych w 2024 r.? Ten operator rozbił bank
Materiał Promocyjny
Jaką Vitarą na różne tereny? Przewodnik po możliwościach Suzuki
Materiał Promocyjny
W domu i poza domem szybki internet i telewizja z Play
Materiał Promocyjny
Cyfrowe rozwiązania dla budownictwa
Telekomunikacja
Elon Musk czeka na ważną decyzję. Astronomowie ostrzegają przed zgodą na plany SpaceX
Materiał Promocyjny
Warta oferuje spersonalizowaną terapię onkologiczną
Telekomunikacja
Ekspresowy internet. Łączność podczas podróży polską koleją ma się poprawić
Materiał Promocyjny
Psychologia natychmiastowej gratyfikacji w erze cyfrowej