Reklama

Mamy zapas pojemności i liczymy na dalszy wzrost przychodów

HAWE raczej nie zmieni właściciela w tym roku, ale jeśli inwestorem branżowym, który zaangażuje się w firmę byłby Zygmunt Solorz-Żak, to spółka nie miałaby nic przeciwko temu. – Jednak nie chcemy już sprzedawać całej firmy – mówi w rozmowie z rpkom.pl Jerzy Karney, prezes zarządu HAWE SA.

Publikacja: 05.04.2011 11:35

Mamy zapas pojemności i liczymy na dalszy wzrost przychodów

Foto: ROL

rpkom.pl: – Jak to się stało, że Hawe odnotowało w 2010 r. tak dobre wyniki finansowe w porównaniu z 2009 r.?

Jerzy Karney, prezes zarządu Hawe SA: – Zaczęliśmy komercjalizację sieci. Pojawili się nowi, duzi klienci z którymi pracowaliśmy długi czas. Zaczęli zwiększać ilość kilometrów sieci, z jakich korzystają. Wyszliśmy również poza nasze granice – współpracujemy z operatorami z krajów sąsiednich. Umowy, które zawieramy czasem negocjuje się nawet dwa lata. W 2010 r. osiągnęliśmy efekt skali, przekroczyliśmy „masę krytyczną” i sprzedajemy więcej.

Pozostało jeszcze 92% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Telekomunikacja
Oto, które sieci komórkowe wybierają polscy użytkownicy. I od kogo uciekają
Telekomunikacja
Brytyjski gigant finansowy wchodzi do Polski z siecią komórkową. Cenowy atak
Telekomunikacja
Biznes oczekuje ujednolicenia przepisów w krajach UE
Telekomunikacja
Na Księżycu powstanie sieć komórkowa. Technologię przygotowała Nokia
Materiał Promocyjny
W zasięgu bezpiecznej przyszłości
Reklama
Reklama