Komisja Europejska opublikowała raport o stanie e-rynku w krajach Unii Europejskiej (Digital Agenda Scoreboard). Z raportu (dane na styczeń bieżącego roku) wynika, że penetracja stacjonarnym dostępem do internetu w Polsce wyniosła 18,8 proc. W 2008 r. wynosiła niespełna 10 proc.

Polska wciąż plasuje się w ogonie unijnego rankingu penetracji (na 100 mieszkańców), w którym wyprzedza tylko Rumunię (z powodów demograficznych nasz kraj zwykle wypada lepiej w penetracji dostępem pośród gospodarstw domowych). Średnia dla całej Unii wynosiła na początku roku prawie 29 proc. W porównaniu do raportu z 2012 r. penetracja dostępem w Polsce wzrosła tylko o 0,1 proc.

Znacznie lepiej wygląda sytuacja Polski jeżeli chodzi o usługi w sieciach mobilnych. Zasięg sieci HSPA+ powyżej 96 proc. mieszkańców kraju był na poziomie unijnym, zasięg sieci LTE (50 proc.) dwukrotnie wyższy, niż średnia europejska, a wzrost penetracji mobilnym dostępem w Polsce (74 proc.) o 20 punktów proc. wyższy, niż średnia dla UE. Dla odmiany penetracja smartfonami poniżej 30 proc. znacznie odbiegała od najbardziej zaawansowanych pod tym względem krajów, gdzie wynosiła ponad 60 proc.

Komisja podaje, że podstawowy cel Agendy Cyfrowy – dostępem łączy NGA dla 100 proc. obywateli Unii w 2020 r. – jest zrealizowany w 54 proc. Jeżeli natomiast chodzi o subskrypcje dostępów minimum 100 Mb/s, to w styczniu stanowiły tylko 2 proc. wszystkich łączy dostępowych.