[b]Cable Europe[/b], organizacja zrzeszającach operatorów telewizji kablowej, wystosowała pismo w którym zwraca uwagę na potencjalne problemy z kompatybilnością nadajników radiowych z domowymi terminalami do sieci szerokopasmowych.

– Deabata nad tym problemem toczy się nadal i jesteśmy świadomi ryzyka z jakim trzeba się będzie zmierzyć – powiedziała [b]Caroline Van Weede[/b], dyrektor zarządzająca Cable Europe. Organizacja opublikowała swoje stanowisko w związku z zaprezentowaniem przez [b]Komisję Europejską[/b] w ubiegłym tygodniu planu rozwoju radiowych i stacjonarnych usług szerokopasmowych. Jednym z elementów planu jest zapewnienie takich usług, zwłaszcza na terenach wiejskich, na zakresach radiowych z tzw. dywidendy cyfrowej.

Istnieją jednak uzasadnione obawa o bezawaryjną pracę urządzeń sieci HFC poddanych interferencji fal z pracujących z wysoką mocą nadajników sieci LTE na zakresie 790-862 MHz. Zakresy częstotliwości obu technologii: stacjonarnej i radiowej po części pokrywają się.

– Jeżeli terminal sieci LTE w warunkach domowych znajduje się odpowiednio blisko urządzeń typu terminal lub modem sieci kablowej, dekoder, lub telewizor, to praca tych urządzeń może być zakłócana. W przypadkach niektórych modeli sprzętu musi zostać zachowana minimalna odłegłość 6 m, aby uniknąć zakłóceń. Jeżeli chodzi na nadajniki sieci radiowych, to jeżeli operatorzy nie będą umieszczali ich (pracujących z maksymalną mocą)zbyt nisko, to te nie powinny powodować zakłóceń – [link=http://www.cableeurope.eu/uploads/100920_Excentis_Analysis%20Report%20on%20ECN%20in%20800%20Mhz_Final.pdf]napisała w swojej analizie firma badawcza[/link] [b]Excentis[/b]. Kluczowe jest zachowanie odpowiednich odległości i mocy promieniowania elektromagnetycznego urządzeń pracujących na podobnym zakresie częstotliwości.