W niedzielę wieczorem zarząd Mediatela, zależnego od Hawe, podał w nawiązaniu do informacji przekazanej 6 grudnia, że 12 grudnia dokonał czynności prawnych „skutkujących anulowaniem znaczącej umowy, na podstawie której spółka nabyła aktywa, których wartość przekracza 10 proc. kapitałów własnych spółki (…).
Dokonanie przez Mediatel tych czynności ma ten skutek, iż znaczącą umowę przenoszącą własność aktywów poczytuje się za niezawartą, a aktywa będące przedmiotem tej umowy nie weszły do majątku spółki – podał zarząd Mediatela.
Transakcja, o której firma informowała 6 grudnia została zawarta dzień wcześniej, a jej warunków Mediatel nigdy publicznie nie ujawnił. Utajnił też część raportu giełdowego korzystając z odpowiedniego przepisu.
Wierzyciele Grupy Hawe obawiali się jednak, że Mediatel nabył majątek zależnego od niego Hawe Telekom, a oni mogli utracić zabezpieczenia pożyczek udzielonych tej firmie. Z drugiej strony uważali jednak także, że transakcja mogła być bezskuteczna w świetle informacji że 23 listopada sąd w Warszawie na wniosek obligatariuszy ustanowił zarząd przymusowy w Hawe Telekom.
Relacje między grupą a wierzycielami robią się coraz trudniejsze, przy czym ci ostatni trzymani są niejako w szachu.