Dziś spotkali się sygnatariusze Memorandum ws. współpracy dla podnoszenia jakości sieci telekomunikacyjnych próbujący ustalić wspólne stanowisko co do metody badań sieci mobilnych. Jak pisaliśmy, kwestia ta budzi kontrowersje wśród operatorów. Powstały dwa stronnictwa: jedno opowiadające się za metodą stacjonarnych sond (wokół P4, operatora sieci Play), drugie – trzech największych sieci – opowiadające się za tzw. drive testami.
Zarówno Orange, jak i Plus przedstawiły nam swoje stanowiska w tej sprawie wcześniej. – Polkomtel opowiada się za drivetestami jako dającymi najbardziej wiarygodne, reprezentatywne i co najważniejsze porównywalne między operatorami wyniki – mówił w lipcu Arkadiusz Majewski z biura prasowego Polkomtela.
– Dziś nie doszło do głosowania w sprawie wyboru metody badania – informuje w rozmowie rpkom.pl Cezary Albrecht, odpowiedzialny za regulacje w T-Mobile Polska.
– Nie doszło też do głosowania w sprawie, która naszym zdaniem jest kluczowa: nad jednoczesnością realizacji pomiarów, choć na piętnaście minut przed końcem spotkania wydawało się, że co do tego mamy porozumienie – wyjaśnia.
Według T-Mobile Polska, memorandum chwieje się w posadach. – Nie wiem, czy UKE zdaje sobie z tego sprawę, ale od tego, czy badania jakości będą prowadzone jednocześnie zależy racja bytu memorandum jako takiego. Od początku przecież chodziło o to, aby udostępnić konsumentom narzędzie pozwalające na porównanie danych. Sytuacja, w której jakość sieci będzie badana w różnym czasie takiej porównywalności nie zapewnia. Wiadomo przecież, że jakość działania sieci jest zależna od wielu różnych czynników: warunków pogodowych, natężenia ruchu itp. – mówi Cezary Albrecht.