Prezes UKE ma prawo wspierać konkurencję w przetargach na częstotliwości

NSA oddalił skargi kasacyjne Polskiej Telefonii Cyfrowej i Polskiej Telefonii Komórkowej Centertel na wyniki przetargu z 2008 r. Sąd nie dopatrzył się naruszenia prawa przez prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej, ani przez Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w związku z długotrwałym sporem o odmowę unieważnienia przetargu na dwie rezerwacje częstotliwości radiowych z zakresu 900 MHz

Publikacja: 19.08.2013 16:00

Prezes UKE ma prawo wspierać konkurencję w przetargach na częstotliwości

Foto: ROL

Przetarg ten wygrało P4, operator sieci Play, oraz  Aero2. Pięciu pozostałych jego uczestników złożyło wnioski o unieważnienie przetargu, a trzech z nich: PTK Centertel, Polska Telefonia Cyfrowa (dzisiaj T-Mobile Polska) i Polkomtel zaskarżyło odmowę unieważnienia do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie.

Spółki zarzuciły m.in., że uznanie za najistotniejsze w przetargu kryterium zachowania konkurencyjności doprowadziło do dyskryminacji jego uczestników już istniejących na rynku. Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej naruszył więc dyrektywy wspólnotowe, konstytucję i ustawę o swobodzie działalności gospodarczej. Dyrektywy mówią, że przyznanie częstotliwości następuje według kryteriów selekcyjnych, które muszą być obiektywne, jawne, niedyskryminujące i proporcjonalne. Prezes UKE wybrał tylko kryteria sprzyjające podmiotom mającym dopiero zamiar wejść na rynek.

WSA w Warszawie uznał, że prezes UKE nie naruszył rażąco prawa, ani interesów uczestników przetargu. W wyroku z 2011 r. oddalającym skargi podkreślił, że zgodnie z art. 118a Prawa telekomunikacyjnego ma on prawo wybrać najistotniejsze kryterium oceny. Kryterium zachowania warunków konkurencji ma przeciwdziałać umocnieniu na rynku znaczącej pozycji jednego podmiotu i umożliwić wejście nowemu.

W skargach kasacyjnych PTK Centertel i PTC stwierdziły, że WSA nie odniósł się do wszystkich zarzutów.

– Prezes UKE może przyznać preferencje podmiotom wchodzącym na rynek, ale tu kryteria zostały tak skonstruowane, że dyskryminowały innych uczestników przetargu – argumentował podczas rozprawy w NSA radca prawny Arwid Mednis, reprezentujący PTK Centertel.

– Prawo telekomunikacyjne nie zabrania takiego ukształtowania kryterium przetargu, żeby osłabić pozycję operatorów, którzy już mają dużo częstotliwości – odpowiadały przedstawicielki prezesa UKE. Prawo telekomunikacyjne i dyrektywy wspólnotowe dopuszczają, by kryteria konkurencyjności osłabiły pozycję niektórych podmiotów.

W ubiegłym tygodniu (13 sierpnia) Naczelny Sąd Administracyjny ocenił jednak, że prezes UKE mógł nadać szczególną wagę kryterium konkurencyjności – nawet jeżeli było ono niekorzystne dla niektórych uczestników przetargu. Na podstawie tego kryterium prawidłowo przyznano częstotliwości. Zgodnie z art. 189 Prawa telekomunikacyjnego polityka regulacyjna ma na celu wspomaganie konkurencji, zwłaszcza promowanie podmiotów wchodzących na rynek bądź funkcjonujących na nim od niedawna. Nie można utożsamiać tego z dyskryminacją.

NAS nie opublikował jeszcze uzasadnienia orzeczenia (sygnatura akt II GSK 654/12).

wsp. Łukasz Dec

Telekomunikacja
Do kogo przenosili się klienci sieci komórkowych w 2024 r.? Ten operator rozbił bank
Materiał Promocyjny
Jaką Vitarą na różne tereny? Przewodnik po możliwościach Suzuki
Materiał Promocyjny
W domu i poza domem szybki internet i telewizja z Play
Materiał Promocyjny
Cyfrowe rozwiązania dla budownictwa
Telekomunikacja
Elon Musk czeka na ważną decyzję. Astronomowie ostrzegają przed zgodą na plany SpaceX
Materiał Promocyjny
Warta oferuje spersonalizowaną terapię onkologiczną
Telekomunikacja
Ekspresowy internet. Łączność podczas podróży polską koleją ma się poprawić
Materiał Promocyjny
Psychologia natychmiastowej gratyfikacji w erze cyfrowej